W obliczu pandemii koronawirusa odwołanych zostało wiele imprez oraz cieszących się ogromną popularnością wydarzeń kulturalnych. Od jakiegoś czasu show biznes i branża rozrywkowa zdają się jednak powoli wracać do normy. Gwiazdy ponownie mają więc okazję błyszczeć podczas festiwali oraz eventów.
Zobacz: Opole 2020: skromna Justyna Steczkowska, drapieżna Anna Karwan, Ida Nowakowska z mężem (ZDJĘCIA)
Od kilku dni w Wenecji trwa jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w branży filmowej - 77. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego. W obliczu szalejącej epidemii losy festiwalu do ostatniej chwili pozostawały niepewne. Ostatecznie postanowiono jednak, że impreza odbędzie się przy zachowaniu wszelkich niezbędnych środków bezpieczeństwa.
Podczas 77. edycji festiwalu w Wenecji nie zabrakło również polskich akcentów. W tym roku o statuetkę Złotego Lwa rywalizuje m.in. najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta Śniegu już nigdy nie będzie, w którym wystąpiła Maja Ostaszewska - prywatnie od 15 lat związana z Englertem - a także Agata Kulesza, Katarzyna Figura oraz Weronika Rosati.
Zgodnie z regulaminem konkursu 7 września w Wenecji odbędzie się premierowy pokaz produkcji, podczas którego nie zabraknie rzecz jasna jej twórców oraz przedstawicieli obsady.
Zobacz również: Maja Ostaszewska sączy szampana w Wenecji z partnerem, jego byłą żoną i jej obecnym mężem (FOTO)
W niedzielę wyprawą na festiwal postanowiła publicznie pochwalić się Maja Ostaszewska. Aktorka zamieściła na swoim instagramowym profilu fotografię wykonaną tuż przed pokazem krótkometrażowego filmu Szumowskiej i Englerta. Przy okazji 48-latka zapowiedziała również pełną gotowość do poniedziałkowej premiery.
Gotowa na pierwszy pokaz z Wenecji. Dziś pokaz krótkiego filmu „Night walk” z serii "Miu Miu Prada Women’s Tales" w reż. Małgorzaty Szumowskiej i zdjęciami Michała Englerta. A już jutro wielka premiera naszego „Śniegu już nigdy nie będzie” w głównym konkursie. Trzymajcie kciuki za dobry odbiór filmu - napisała na swoim profilu aktorka.
Klasa sama w sobie?