Nie da się ukryć, że Szymon Hołownia chyba nie miał lepszej medialnej passy niż w ostatnich dniach. Gdy wybrano go na marszałka Sejmu, wielu wierzyło, że nada obradom sporo kolorytu i - jak widać - nie pomylili się. Z kolei podczas orędzia eksperci od mowy ciała podkreślali nie tylko jego erudycję, lecz także nienaganną prezencję.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Ekspertka od mowy ciała wskazała, co ZMIENIŁO się w wyglądzie Szymona Hołowni. Też zwróciliście na to uwagę?
Szymon Hołownia od lat ufa jednemu krawcowi. Tak o nim wspominał
Skupmy się więc na moment właśnie na prezencji nowego marszałka, o której internauci wypowiadają się wyjątkowo pochlebnie. Nie jest tajemnicą, że polityk powinien prezentować się godnie, co udaje się większości z nich. Każdy ma na to swój patent, Hołownia również, o czym wspominano zresztą wielokrotnie. Od lat korzysta bowiem z usług tego samego krawca.
Uwielbiam ten malutki zakładzik na Starówce z grającym zawsze Pierwszym Programem Polskiego Radia. Panie Józefie, kocham pana. Jest pan naprawdę wspaniały - chwalił Józefa Błońskiego w jednej z wypowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto przypomnieć, że polityk Trzeciej Drogi korzysta z usług wspomnianego krawca już od lat i zaopatrywał się u niego w garnitury jeszcze za czasów "Mam talent". Dziś podobno nic się nie zmieniło, a jako druga najważniejsza osoba w państwie wciąż wie, gdzie się zgłosić, aby wyglądać schludnie.
To rzemieślnik z krwi i kości. Zakład z tradycjami. Nigdy go nie zdradzę - mówił podczas jednej z insta-relacji.
Przejdźmy więc do sedna - ile kosztuje przyjemność ubrania się tak, jak Hołownia? To sprawdził "Fakt", który zgłosił się do zakładu pana Józefa w sprawie wyceny garnituru dla osoby o podobnym wzroście do Hołowni. Okazuje się, że tanio nie jest, ale, jak zapewnia polityk, ponoć warto.
Jeśli chodzi o garnitur bez kamizelki, robocizna wynosi 4,5 tysiąca złotych. Do tego trzeba doliczyć materiał, metr kosztuje 200 złotych. Łącznie wychodzi około 5,1 - 5,2 tysiąca złotych - usłyszał dziennikarz tabloidu.
W momencie publikacji poinformowano, że taki garnitur byłby gotowy do końca stycznia, więc trochę trzeba też poczekać.
Ustawicie się w kolejce?