Szymon Majewski funkcjonuje w rodzimym show biznesie już od wielu lat. Prowadził programy, bywał na ściankach i realizował się dziennikarsko, cementując swoją pozycję w mediach. Choć publice jest znany od dawna, to o jego sytuacji osobistej wiadomo jednak stosunkowo niewiele. Szymon chroni prywatności i konsekwentnie unika zainteresowania ze strony tabloidów.
Szymon Majewski na gali Grand Press 2022. Towarzyszyła mu piękna żona
Przez lata Szymon Majewski zadbał o to, aby jego życie poza przestrzenią medialną pozostało tajemnicą. Wiadomo jedynie, że satyryk od lat związany jest z Magdaleną, z którą doczekał się dwójki pociech: Zofii i Antoniego. Ani on, ani jego bliscy nie epatują prywatnością w sieci, co mają w zwyczaju rodzimi celebryci.
Przypomnijmy: Szymon Majewski z żoną na premierze w teatrze (ZDJĘCIA)
Majewski stosunkowo rzadko pojawia się na branżowych imprezach, a jeśli gości na ściankach, to zwykle samotnie. Sporadycznie zdarza mu się jednak wybrać na salony z Magdą, która na co dzień stroni od mediów. Teraz para pojawiła się wspólnie na gali Grand Press 2022, gdzie małżonka satyryka nieśmiało uśmiechała się do zdjęć w eleganckiej stylizacji all-black.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szymon Majewski pojawił się z żoną na gali. Co o niej wiemy?
Magdalena Majewska towarzyszyła znanemu mężowi na branżowych imprezach już kilkukrotnie, jednak na co dzień jest dla mediów zagadką. Satyryk i jego wieloletnia ukochany poznali się jeszcze w 1989 roku, a jakiś czas temu świętowali już 29. (!) rocznicę ślubu. O mężu wypowiadała się przed laty w samych superlatywach.
Ja mam to szczęście, że Szymon nie do końca jest przewidywalny, więc o rutynie nie może być mowy. Czasami mam takie marzenie - jakże cudownie byłoby być ze spokojnym, poukładanym facetem. Oczywiście uciekłabym po tygodniu, bo to samo, co mnie pociąga, przeszkadza mi - wspominała w "Gali".
Zgranym małżeństwem są do dziś. Jak wtedy przyznała, małżeństwo z Szymonem wymaga od niej ogromnych pokładów dystansu, ale uwielbia jego poczucie humoru.
Będąc z Szymonem, trzeba mieć ogromne poczucie humoru. Trzeba mieć duży dystans do siebie, dużo wyobraźni, dużo luzu życiowego, by na co dzień układać się z tym, co on niesie ze sobą. Gdybym nie miała poczucia humoru, nie wytrzymałabym tego. (...) Jestem taka między słowami, między miejscami, jak by powiedziała Sofia Coppola. Jakieś spojrzenia, gesty, dotknięcia. Jak jesteśmy na przyjęciu, to ja podejdę i położę mu rękę na szyi. I to jest bardzo delikatne, a jednocześnie silne - mówiła we wspomnianym medium.
Zobaczcie, jak się razem prezentowali na salonach. Piękna para?