Bez wątpienia Taco Hemingway i Iga Lis nie należą do par, które chętnie obnoszą się ze swoim związkiem publicznie. Raper i córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa konsekwentnie chronią swoją prywatność, a mediów unikają jak ognia. O łączącym ich uczuciu świat dowiedział się dopiero po kilku miesiącach związku, choć plotki i spekulacje pojawiały się już wcześniej.
W zeszłym roku miała miejsce premiera klipu rapera, który wyreżyserowała Iga Lis. Na Instagramie wyjątkowo pojawiło się wówczas kilka wspólnych ujęć z planu, które odbiły się w mediach szerokim echem. Chociaż Taco Hemingway raczej nigdy nie wypowiada się na temat swoich uczuć poza swoją twórczością, to ostatnim wyznaniem, które padło podczas koncertu mógł zaskoczyć nawet tych najwierniejszych fanów.
ZOBACZ TAKŻE: Taco Hemingway POWRÓCIŁ! Klip do nowego utworu stworzyła Iga Lis. "Dziękuję, Igiś" (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taco Hemingway opowiedział o depresji. Wspomniał też o Idze Lis
W sobotę 22 czerwca para miała spore powody do świętowania, albowiem Taco został pierwszym polskim raperem, który zagrał solowy koncert na Stadionie Narodowym. Na koncercie oczywiście nie zabrakło największych hitów, gości i wzruszających momentów, takich jak przemowa dotycząca depresji, z którą zmagał się raper. Ukochany Igi pierwszy raz publicznie przyznał się, że miał spore trudności z otworzeniem się i opowiedzeniem o swoich problemach bliskim.
Spałem po paręnaście godzin na dobę. Zrobiłem coś, czego nigdy w życiu nie zrobiłem, czyli powiedziałem to moim bliskim. Nigdy w życiu nie chciałem tego robić, bo myślałem sobie, każdy ma swoje życie, ma swoje ciężary, nie chce rzucać komuś bagaż, ale przysięgam, że było już tak, że żółciałem, więc chciałem do was zaapelować, żebyście nigdy nie myśleli, że jesteście sami, z czymkolwiek. Zawsze powiedzcie to swoim ludziom, jak macie depresję. Błagam was, bo to naprawdę coś, co wykańcza. Nikomu się tego nie powie, bo się myśli, że nie chcesz kogoś ku*wa stresować, ale ludzie, którzy są wokół ciebie, chcą to usłyszeć. Chcą wiedzieć, co się dzieje — stwierdził.
Taco Hamingway przyznał jednak, że bliscy okazali mu wielkie wsparcie. Jedną z osób, które pomogły mu w walce z depresją, była właśnie ukochana. Raper wspomniał o niej z wielkiej sceny na Stadionie Narodowym.
Błagam was, bo ja całe życie sam to trzymałem wszystko w sobie, czasami coś napisałem w studio. Teraz to powiedziałem i wszyscy się mną zaopiekowali. I rodzice i Iga i siostra. Wszyscy i przyjaciele [...] Kocham was wszystkich i pamiętajcie, nie bądźcie z tym nigdy sami, proszę was, nie warto — podsumował Taco.
ZOBACZ TAKŻE: RZADKI WIDOK: Taco Hemingway opublikował zdjęcie z Igą Lis. "Dziękuję za wiarę we mnie i olbrzymią cierpliwość" (FOTO)
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.