W ostatnich latach Taco Hemingway, czyli Filip Szcześniak, stał się idolem młodego pokolenia. Gwiazdor rzadko udziela się w mediach, ale teraz postanowił zrobić wyjątek i udzielił pierwszego od pięciu lat wywiadu dla gazety, ale nie byle jakiej, bo dla samego New York Timesa. Jak twierdzi, zgodził się na to, bo "rodzice nie wybaczyliby mu, gdyby odmówił".
Dziennikarz NYT spotkał się z raperem w Londynie. Rozmowa krążyła wokół sytuacji politycznej w Polsce. Poruszono temat utworu Polskie Tango wydanego tuż przed wyborami prezydenckimi, w którym Taco rapował o tym, że "jego krajem może rządzić byle miernota" oraz porównał biało-czerwoną flagę do Świętego Mikołaja.
Filip wyznał, że po publikacji utworu stał się "obiektem ataków prawicowych dziennikarzy" i "wplątał się w politykę".
To nie było przyjemne uczucie - powiedział.
Raper przewiduje, że po tym wywiadzie ponownie może trafić na celownik zwolenników PiS-u, a nawet zostać uznanym za "antypolskiego". Wywiad został przeprowadzony dzień po tym, jak Trybunał Konstytucyjny wydał szokujące oświadczenie w sprawie aborcji. Dziennikarz poprosił Taco o odniesienie się do tej kwestii.
Zapytany o to, wyraźnie się zdenerwował - zauważył Alex Marshall.
To okropne. To kolejny krok w złym kierunku dla Polski - ocenił Taco.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Hemingway wsparł protestujące kobiety, kierując do nich apel: "Krzyczcie, maszerujcie, śpiewajcie, skandujcie!".
Raper dodał, że jego zdaniem zgłaszanie obaw o stan kraju nie jest "niepatriotyczne”, w przeciwieństwie do ślepego akceptowania przewinień rządu.
Zgadzacie się z nim?