filip łuszcz
Filip Łuszcz to syn jednego z najsłynniejszych polskich raperów – Piotra Łuszcza, czyli Magika. Kiedy jego ojciec popełnił samobójstwo, on miał zaledwie trzy lata. Okres dorastania nie był dla chłopaka łatwym czasem. Nie dość, że wychowywał się bez ojca, to jego próby rozpoczęcia z rapem kończyły się bardzo ostrą krytyką – głównie ze strony fanów Magika. Mimo tego Filip pokazuje swój twardy charakter i nie rezygnuje ze swoich marzeń.
Pełne imię i nazwisko: Filip Łuszcz
Data urodzenia: 1997
Instagram: https://www.instagram.com/fejzjestm/
Facebook: https://www.facebook.com/fejzjestm/
Filip Łuszcz – debiut związany z muzyką
W 2015 roku Fejz, czyli Filip Łuszcz, postanowił podobnie jak jego ojciec zaistnieć w świecie muzyki. Po piętnastu latach od śmierci Magika - już jako osiemnastolatek zaprezentował na jednym z serwisów muzycznych swój pierwszy utwór, który miał promować jego przyszłą płytę. Singiel nosił nazwę Na co liczę. Kawałek wzbudził niemałe kontrowersje i od razu podzielił środowisko fanów byłego lidera Paktofoniki.
Wiele osób jednoznacznie stwierdziło, że Filip Łuszcz chce się za wszelką cenę wybić na swoim ojcu i wręcz kopiuje jego styl. Chłopakowi zarzucano, że ma bardzo słabą dykcję oraz to, że chęć zaistnienia w tym obszarze muzyki jest bardzo słabym posunięciem. Jednak druga część fanów Magika stanęła w obronie młodego artysty. Stwierdzili oni, że Filip Łuszcz nagrywając w podobnym stylu do swojego zmarłego ojca, chce w ten sposób kontynuować jego dzieło i pasję.
Część obserwujących poczynania młodego artysty, który dopiero zaczyna swoją przygodę z muzyką, miało świadomość sytuacji, w jakiej się znajduje. Przypuszczali, że bycie synem tak słynnej osobowości jak Magik jest niezwykle trudne i zawsze znajdą się ludzie, którzy za wszelką ceną będą chcieli go poniżyć i udowodnić, że nie osiągnie tego, co jego ojciec. Nie należy jednak się poddawać i warto walczyć o swoje marzenia.
Wypowiedzi dotyczące ojca
W 2018 roku, kiedy Magik kończyłby 40 lat, jego syn postanowił tak naprawdę po raz pierwszy opowiedzieć szczerze o swoim ojcu i wspomnieniach, które mu towarzyszą. Chociaż początkowo nie być przekonany do tego pomysłu, to ostatecznie stwierdził, że takim wyznaniem może w jakiś sposób obronić także własną muzyką.
Filip Łuszcz podkreślił, że faktycznie, to co tworzy, może momentami przypominać muzykę, która wychodziła spod warsztatu jego ojca. Jednak wszystko ze względu na klimat tamtych lat oraz to, że chciałby, aby ludzie mimo wszystko nie zapomnieli, o czym dawniej rapowano i co było naprawdę ważne. Powiedział także, że bardzo irytuje go sam fakt ciągłej ciekawości ludzkiej w związku ze śmiercią jego ojca. Ludzie od lat drążą ten sam temat – dlaczego i jak się zabił Magik. Czemu to zrobił i czy nie dało się temu zapobiec. Filip podkreślił, że nie jest to ważne. Ważne jest to, co jego ojciec robił i co po sobie zostawił. Dla niego Magik był nie tylko tatą, ale wielkim artystą i ten temat uważa za zamknięty – nie ma sensu szukać sensacji tam, gdzie jej nie ma. Wykazał się przy tym ogromną dojrzałością, co również zostało docenione przez odbiorców.
Życie prywatne artysty
Fejz nie wykorzystuje spuścizny po ojcu i w żaden sposób nie stara się wybić na jego nazwisku. Nigdy nie publikował zdjęć z prywatnej kolekcji. W branży muzycznej nie używa swojego nazwiska, lecz jedynie pseudonimu. Zirytowany ciągłymi oskarżeniami wobec swojej osoby stanowczo stwierdził, że nigdy nie podpisał się – Filip Łuszcz syn Magika. Na swoją karierę muzyczną pracuje sam i to bardzo ciężko.