katarzyna jasińska
Katarzyna Jasińska jest córką znanej polskiej piosenkarki – Maryli Rodowicz. Mimo predyspozycji muzycznych, nie poszła w ślady swojej matki. Na co dzień kobieta nie ma nic wspólne z show-biznesem. Robi to, co lubi: piecze ciasta, gotuje, jeździ konno. To właśnie zwierzęta są jej największą pasją. Końmi interesuje się od wczesnego dzieciństwa. Rodzice zaszczepili jej pasję do jeździectwa. Kobieta ma swoją własną stajnię, gdzie opiekuje się zwierzętami, karmi je, pielęgnuje oraz ujeżdża.
Pełne imię i nazwisko: Katarzyna Jasińska
Data urodzenia: ur.1982
Miejsce urodzenia: Zielona Góra
Instagram: https://www.instagram.com/kasia_jasinska1/?hl=pl
Facebook: https://www.facebook.com/katarzyna.jasinska
Katarzyna Jasińska – życiorys
Katarzyna Jasińska urodziła w 1982 roku w Zielonej Górze. Jest córką piosenkarki Maryli Rodowicz oraz Krzysztofa Jasińskiego, aktora, dyrektora i założyciela krakowskiego Teatru STU. Od wczesnego dzieciństwa interesowała się zwierzętami. Jej prawdziwą pasją są konie. Pracuje jako doświadczony instruktor naturalnego jeździectwa oraz behawiorysta. Metodami naturalnymi zajmuje się od 17 lat. Swoje umiejętność szkoliła nie tylko w Polsce, ale również w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Szwajcarii oraz w Stanach Zjednoczonych. Po ukończeniu szkoleń uzyskała licencję instruktora szkoły Parelli Natural Horsemanship. Wychowanka najlepszych w skali światowej nauczycieli: Lindy i Pata Parellich, Karen Rohlf, Berniego Zambail'a, Waltera Zettle'a oraz doktora Roberta Millera. Po założeniu własnej działalności zajmuje się szkoleniem koni praz ludzi.
Napisała liczne publikacji na temat pracy jeździeckiej. Organizowane przez nią wykłady i szkolenia cieszą się wielką popularnością w całym kraju. Znana jest z ogromnej wiedzy i cierpliwości, jaką poświęca dla każdego ucznia. W rozumiały, sposób potrafi wytłumaczyć, nawet najbardziej skomplikowane kwestie. Uchodzi za osobę pozytywnie podchodzącą do swojej pracy, uśmiechniętą i niezwykle przyjazną.
Praca z końmi
Katarzyna w wypowiedziach publicznych nie ukrywa, że praca z końmi jest niezwykle trudna i wymaga ogromnej siły psychicznej. Pomimo zatrudnionych pracowników w dużej mierze robi wszystko sama. Obecnie opiekuje się 18 końmi. Oporządza je, sprzątanie stajnie, prowadzi szkolenia, treningi, wykłady i lekcje indywidualne. Ma określony plan dnia: wstaje o świecie, pracuje do wieczora. Szczególnie lubi wyzwania. Jej pierwszy własny wierzchowiec, miał na imię Partagon. Podarował jej go ojciec. Był inteligentny i mocno skrzywdzony przez ludzi. Dzięki ciężkiej pracy udało wyprowadzić ukochanego zwierzaka z traumy. Jej rodzice akceptują wybrany przez nią zawód i cieszą się, że jest szczęśliwa.
Życie osobiste
Katarzyna przez kilka miesięcy cierpiała na depresję. Przez swoją chorobę, zerwała kontakt nawet z najbliższymi. Dopiero po intensywnej pracy razem z psychologiem udało jej się wrócić do normalnego życia i odzyskać na nowo kontakt z rodziną.