Dominic West zdobył popularność dzięki rolom w takich produkcjach jak The Affair i Prawo Ulicy czy Uśmiech Mona Lisy. W ostatnim czasie brytyjski aktor pojawia się jednak w mediach głównie za sprawą swojego życia prywatnego.
Kilka dni temu Dominic West stał się bohaterem medialnego skandalu. Światło dzienne ujrzały bowiem fotografie 50-latka przesiadującego rzymskiej kawiarence w towarzystwie młodszej o 19 lat aktorki Lily James. Przyłapana przez paparazzi para nie szczędziła sobie czułości - tuż po przytulankach i pocałunkach w lokalu aktorzy wybrali się za to na romantyczną przejażdżkę hulajnogą. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż West od przeszło 10 lat jest żonaty.
Małżonka Dominica, Catherine Fizgerald - z którą aktor wspólnie wychowuje czwórkę potomków - nie miała rzecz jasna pojęcia o jego schadzce z koleżanką po fachu. Gdy więc zobaczyła włoskie amory męża w kolorowej prasie, nie kryła żalu.
Jest w szoku, nie miała pojęcia, że coś jest nie tak w ich małżeństwie, zupełnie się tego nie spodziewała. Ma złamane serce - relacjonowała znajoma kobiety.
Co ciekawe Dominicowi stosunkowo szybko udało się udobruchać żonę. Zaledwie trzy dni po randce z Lily James aktor zaprosił pod swoją angielską posiadłość paparazzi i zaprezentował im dość niezręczną wymianę czułości z żoną. Dodatkowo aktor wręczył fotoreporterom specjalne oświadczenie, w którym zapewnił, że jego małżeństwo ma się świetnie.
Zobacz również: Ciemnowłosa Lily James przymyka oczy na nowej okładce
Wybryki Dominica Westa wciąż wzbudzają spore emocje w tabloidach. Znajomy gwiazdora w rozmowie z Daily Mail zapewnił jednak, że jego żona w rzeczywistości nie ma się czego obawiać. Poczynania Westa i James we włoskiej kawiarni uważnie śledziła bowiem ich wspólna menedżerka, Angharad Wood, która ponoć nie pozwoliłaby aktorowi na skok w bok.
Pocieszający dla Catherine może być fakt, że była tam Angharad, ponieważ panie są dobrymi przyjaciółkami. Gdyby coś się działo Anghard nigdy by się na to nie zgodziła, a on z pewnością nie byłby na tyle głupi, żeby robić coś na jej oczach. Dom jakiś czas temu miał już pewne doświadczenia z kobietami, ale jest zbyt sprytny, żeby dać się przyłapać w ten sposób - twierdzi źródło Daily Mail.
Informator tabloidu stwierdził także, że czułości Dominica i Lily mogły wynikać ze szczególnie przyjaznego usposobienia aktora, który na ogół ceni sobie przytulanki.
Faktem jest, że jest typem osoby, która lubi się przytulać, jak wielki pluszowy miś. I prawdopodobnie możesz zrobić mu zdjęcie w towarzystwie jakiegoś tuzina przyjaciółek - dodaje znajomy Westa.
Myślicie, że zapewnienia tajemniczego informatora faktycznie uspokoją żonę aktora?