Caroline Derpienski na dobre zadomowiła się na salonach. Polski show biznes udało jej się podbić w zaledwie kilka miesięcy. Gwiazdka, która zasłynęła związkiem ze starszym od niej o prawie 40 lat majętnym partnerem i kontrowersyjnymi wypowiedziami, na czele z planowanym "dorabianiem sobie penisa", osiągnęła zamierzony efekt. Jest o niej głośno, wzbudza spore poruszenie, otrzymuje zaproszenia na eventy. Czego chcieć więcej w celebryckim świecie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Temat amerykańskiej kariery przewija się w niemal każdym wywiadzie przeprowadzanym z 22-latką. Caroline bardzo chętnie obnosi się ze swoim bogactwem, pokazuje w sieci przepełnione luksusem życie i opowiada o tym, jak zarabia kolejne miliony. Wielu krytyków zgodnie uznało, że wszystko to, co wygaduje dziewczyna, jest jedną wielką bujdą. Potwierdzać miał to m.in. brak udokumentowanego zdjęcia czy filmiku mogącego świadczyć o jej rzekomej karierze w modelingu. Derpienski postanowiła zatem odpowiedzieć na zarzuty w możliwie najbardziej skuteczny sposób.
Caroline Derpienski gwiazdą tegorocznego New York Fashion Week
Świat mody kręci się w tym momencie wokół rozpoczętego 7 września tygodnia mody w Nowym Jorku. Wydarzenie przyciąga projektantów i designerów z całego świata, którzy prezentują swoje kolekcje ubrań na kolejny sezon. Jak wielkie było zdziwienie co niektórych, gdy okazało się, że przedstawiciele dwóch modowych marek zaprosili do współpracy właśnie Caroline!
Swój wielki dzień celebrytka skrzętnie relacjonowała na Instagramie. Najpierw uraczyła followersów kadrami z największego miasta Stanów Zjednoczonych. Po dotarciu na miejsce imprezy zabrała internautów do charakteryzatorni, gdzie pokazywała na bieżąco efekt prac fryzjerów i makijażystów. Wiernie towarzyszył jej ukochany pies Moris, który według wstępnych planów, w przyszłości poprowadzi swoją panią do ołtarza. Kiedy zbliżał się już moment wyjścia na wybieg, Caroline Derpienski chętnie prezentowała się w całej okazałości, olśniewając swym światowym "lookiem".
Tego wieczoru Caroline dwukrotnie zaprezentowała się przed zgromadzonymi gośćmi. Najpierw pojawiła się w malinowej sukience na jedno ramię, zdobionej ciągnącą się do ziemi spektakularną falbaną. Kreacja wyeksponowała jej zgrabne nogi, na które założyła wiązane buty na platformie w odcieniu fioletu. Stylizacja pochodziła od pochodzącej z Dominikany projektantki Gianniny Azar.
Podczas swojego drugiego wyjścia Derpienski odziała sukienkę zaprojektowaną przez meksykańską kreatorkę mody Lynn Vizcarrę. Prosty krój i połyskująca biel w połączeniu ze złotymi butami zagwarantowały bardzo udany efekt końcowy. Dopełniła go srebrna obroża, która znalazła swoje przedłużenie, ciągnąc się wzdłuż linii pleców celebrytki.
W której stylizacji prezentowała się bardziej okazale?