Ostatnimi czasy 14-letni syn Colina Farrella i Alicji Bachledy-Curuś coraz częściej pojawia się w otoczeniu znanego ojca. W zeszłym tygodniu aktor zabrał Henry'ego Tadeusza na nowojorską premierę serialu "Pingwin" i wspólnie pozowali na ściance.
Tak Colin Farrell mówił o Henrym Tadeuszu w wywiadzie. "Proszę cię, tato..."
Jeszcze niedawno Colin i Alicja mocno strzegli prywatności ich pociechy przed mediami, jednak wygląda na to, że nastoletni Henry Tadeusz powoli odnajduje się w centrum zainteresowania. Zarówno matka, jak i ojciec 14-latka byli często pytani o to, jak wygląda ich życie rodzinne. Nie inaczej było przy okazji wizyty Farrella w show Ellen DeGeneres.
Zobacz też: 14-letni Henry Tadeusz prawie nie mówi po polsku? Alicja Bachleda-Curuś tłumaczy, jaka jest prawda
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pamiętnym odcinku programu, który znów zyskuje zainteresowanie po ich ostatnim wspólnym wyjściu, Ellen postanowiła poruszyć temat zdjęć paparazzi, a konkretnie ujęć, na których aktor walczy o dobrą formę, biegając bez koszulki i w szortach po West Hollywood. Tu wywiązała się krótka dyskusja, w której aktor niespodziewanie wspomniał o prośbie ze strony syna.
Jak widać, było tego dnia bardzo gorąco i szybko pozbyłem się koszulki - komentował aktor.
A szorty są teraz modne - dorzuciła DeGeneres.
Mój najmłodszy syn absolutnie by się z tobą nie zgodził, bo nienawidzi, kiedy je noszę. Mówi: "Proszę cię, tato, nie noś krótkich szortów". Staram się mu tłumaczyć, że są po prostu wygodne - skwitował Farrell.
Farrell napomknął też, jak zareagowała pociecha na jego charakteryzację na Pingwina w filmie o Batmanie, bo wówczas promował właśnie ten projekt.
Kiedy mój dzieciak zobaczył mnie po raz pierwszy, był absolutnie przerażony. Mam to nagrane w telefonie - mówił.
Przypomnijmy, że Farrell i Bachleda-Curuś, mimo rozstania, pozostają w dobrych relacjach. Gdy niedawno ojciec i syn pozowali razem na ściance, Alicja skomentowała sprawę za pośrednictwem Instagrama i nie kryła dumy.