Andrzej i Mariola Gołotowie mają dwójkę dzieci - Aleksandrę i Andrzeja Juniora. Syn początkowo próbował swoich sił w sporcie, ostatecznie został biznesmenem. Córka wdała się w matkę i robi karierę prawniczą.
Aleksandra Gołota skończyła studia na Marquette University w Milwaukee i pracuje jako mecenaska. Od czasu do czasu pojawia się na branżowych wydarzeniach, co możemy zobaczyć w mediach społecznościowych jej mamy.
Andrzej Gołota z żoną wyjechali do USA jeszcze zanim zakończył karierę i mieszkają tam do dzisiaj. To pozwoliło ich dzieciom wychowywać się z dala od blasku fleszy. Żadne z nich dzisiaj nie aspiruje do miana celebrytów, nie korzystają z mediów społecznościowych, nie pojawiają się na ściankach. Jedyne zdjęcia Aleksandry i Andrzeja Juniora można znaleźć na Instagramie ich mamy, gdzie kobieta dokumentuje rodzinnie spędzone chwile.
Aleksandra Gołota o dzieciństwie z ojcem bokserem
Aleksandra wybrała taką samą ścieżkę kariery jak mama, wyglądem też bardzo przypomina Mariolę Gołotę. Choć jak sama mówi, charakter odziedziczyła po ojcu. Żartowała z tego w jedynym wywiadzie udzielonym przed laty Przeglądowi Sportowemu.
Mama twierdzi, że mam w sobie dużo z jego charakteru. Nie jestem tak dobrze zorganizowana jak mama. Często nie przychodzę na czas. Gdy tata odwoził mnie do szkoły, mama była zła, że się przez niego spóźniam. Teraz spóźniam się już bez niczyjej pomocy - mówiła wtedy.
Kobieta otworzyła się także wtedy na temat dzieciństwa. Opowiedziała o tym, że Gołotowie nie tylko trzymali dzieci z dala od mediów, ale także chronili przed emocjami związanymi z walkami ojca. Pytana o to, czy śledziła karierę boksera, zaprzeczyła.
Nie miałam dużego rozeznania. Nie tylko dlatego, że mama nie pozwalała nam oglądać jego walk. W domu mało o tym rozmawialiśmy. Rodzice traktowali to jako karierę taty i tyle. Raz mama włączyła mi dwie piosenki i poprosiła o wybranie lepszej. Miała znaleźć utwór, przy którym tata wyjdzie na ring. Ogólnie jednak rodzice nie chcieli, abyśmy z bratem za dużo wiedzieli - opowiadała.