W przeciwieństwie do większości zwycięzców Eurowizji Conchicie Wurst udało się na dłużej "zakotwiczyć" w show biznesie. Thomas Neuwirth (bo tak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko) napędza swoją popularność głównie dzięki spektakularnym zmianom wizerunku, które zwykle wywołują spore emocje opinii publicznej. Oprócz nagrywania piosenek Austriak działa jako aktywista na rzecz osób z wirusem HIV - w 2018 roku artysta publicznie przyznał, że sam od lat jest nosicielem wirusa.
Thomasowi udało się osiągnąć naprawdę wiele, nie tylko w branży muzycznej. Gwiazdor regularnie udzielała wywiadów i bywała na salonach, za każdym razem prowokując dyskusję o akceptacji i walki z homofobią. Celebryta angażował się też w spotkania z politykami na całym świecie - gościł m.in. w Parlamencie Europejskim oraz w siedzibie ONZ. Ikoniczny image Wurst wciąż jest inspiracją dla wielu muzyków, w tym także polskich.
O ile Conchita Wurst zasłynęła na całym świecie jako "kobieta z brodą", dziś wizerunek muzyka, który wykreował jej postać, znacznie odbiega od tego, który zaprezentował podczas 59. edycji Eurowizji. Autor hitu Rise like a phoenix porzucił eleganckie suknie na rzecz odważnych, nie pozostawiających zbyt wiele dla wyobraźni kostiumów. Austriak do dziś lubi łączyć elementy garderoby męskiej i kobiecej. Przestał też nosić peruki, nie rezygnując przy tym z charakterystycznej, gęstej brody.
Zobaczcie, jak dziś wygląda Thomas, znany bardziej jako swoje sceniczne wcielenie, drag queen Conchita Wurst. Pasuje mu taki styl?