Julia Cymbaluk już w wieku zaledwie 10 lat postanowiła zawalczyć o marzenia i wzięła udział w "MasterChefie Juniorze". Rezolutna dziewczynka szybko zyskała sporą sympatię w programie, a widzowie pokochali jej rozbrajającą szczerość i promienny uśmiech. Na wizji opowiadała, że to mama i babcia nauczyły ją gotować. Kulinarne umiejętności zaprowadziły ją aż do finału, który to udało jej się wygrać. Po zakończeniu programu wciąż kontynuowała przygodę z kuchnią.
Młodociana kreatorka smaku jakiś czas temu prowadziła warsztaty gotowania i udało jej się nawet wydać książkę kulinarną dla nastolatków. Była uczestniczka "MasterChefa Juniora" wyjawiła, że po inspiracje smakowe wybrała się aż na Bali.
Pojechałam na Bali, no i stwierdziłam, że bardzo lubię makaron, więc tam też go spróbowałam. Poznałam różne przepisy, poszłam też w Azji na warsztaty kulinarne. Wszystko bardzo mi się spodobało, dodałam do potraw składniki, które lubię i tak powstały przepisy - mówiła rok temu w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cymbaluk wyjawiła również, że gotowanie nie jest jej jedyną pasją, bo interesowała się także gimnastyką sportową. Wówczas to chwaliła się, że od dwóch lat trenuje na szarfach. 15-latce udało się też zgromadzić pokaźną publikę na Instagramie. Jej profil śledzi ponad 55 tysięcy internautów.
Julia od czasu do czasu chwali się swoją codziennością w sieci, publikując selfie, czy relacje z wakacyjnych wojaży. Niedawno pokazała kilka kadrów z wycieczki do Turcji, na których można zobaczyć, że nastolatka nie przypomina już siebie z programu. Przez ostatnie pięć lat bardzo się zmieniła i wydoroślała. Dziś Julka jest uczennicą liceum i w wolnych chwilach oddaje się gotowaniu. Jeszcze miesiąc temu można było udać się na jej katowickie warsztaty kulinarne, które miała okazję poprowadzić.
Poznalibyście Julkę po tylu latach?