Tak dziś wygląda Monica Lewinsky. Kochanka Billa Clintona opowiedziała o skutkach skandalicznego romansu: "Straciłam swoją przyszłość"
Dawno niewidziana Monica Lewinsky pojawiła się w podcaście "Call Her Daddy", gdzie wróciła pamięcią do przykrych wspomnień sprzed trzech dekad, kiedy to musiała zmierzyć się z medialną nagonką po ujawnieniu romansu z Billem Clintonem. "Bardzo szybko zostałam przedstawiona jako prześladowczyni, osoba niestabilna psychicznie, nieatrakcyjna" - wyjawiła 51-latka.
Monica Lewinsky w podcaście "Call Her Daddy" opowiedziała o "utracie swojej przyszłości", co było pokłosiem jej niesławnego romansu z Billem Clintonem. Rozmowa z Alex Cooper dotyczyła traumatycznych doświadczeń Lewinsky po jednym z najsłynniejszych skandali w historii USA. Ujawniając kulisy głośnej afery sprzed prawie trzydziestu lat, 51-letnia Amerykanka mówiła o "nadużyciu władzy przez prezydenta i podwójnych standardach", z którymi przyszło się jej zmierzyć.
51-latka przyznała, że gdy stała się bohaterką skandalu obyczajowego, medialna nagonka, która zaowocowała wymierzoną w nią spiralą nienawiści, była nie do zniesienia. Krzywdząca łatka kochanki prezydenta, a raczej modliszki i bezwzględnej uwodzicielki, przylgnęła do niej na dobre i doszczętnie zszargała jej reputację w oczach opinii publicznej.
Bardzo szybko zostałam przedstawiona jako prześladowczyni, osoba niestabilna psychicznie, nieatrakcyjna - przyznaje i dodaje, że zrozumiała swoje błędy oraz to, jak wpłynęły one na postrzeganie jej samej oraz innych kobiet.
To było nadużycie władzy. Nigdy nie powinnam była znaleźć się w tej sytuacji - mówiła Lewinsky. Wyrządzono wiele szkód kobietom mojego pokolenia, które widziały, jak młoda kobieta jest publicznie niszczona za swoją seksualność, błędy, za wszystko.
Boniek żartuje sobie z Moniki Lewinsky: "Niedawno RACZKOWAŁA w Białym Domu". Internauci są oburzeni!
Lewinsky opowiedziała, jak wiele straciła nie tylko bezpośrednio po skandalu, ale także w kolejnych latach.
W wieku trzydziestu kilku lat nie miałam nic. Wtedy zdałam sobie sprawę, ile mi odebrano. Straciłam swoją przyszłość - wyznała.
Po latach medialnego niebytu Monica wróciła do publicznego życia. W zeszłym tygodniu udzieliła serii wywiadów, w tym między innymi dla "Rolling Stone", gdzie opowiedziała o swoim życiu uczuciowym. Przyznała, że randkowanie bywa trudne, a większość jej relacji pochodzi z poleceń znajomych, ponieważ nie korzysta z aplikacji randkowych.
Nie jestem na aplikacjach. Boję się, że zostanę oszukana. Jestem zbyt łatwowierna. Myślę, że to kwestia zaufania, które jeszcze nie jest na odpowiednim poziomie - powiedziała.
Romans Lewinsky z Clintonem doprowadził do jego impeachmentu (procedury polegającej zwykle na powołaniu specjalnej komisji parlamentarnej, która przesłuchuje świadków oraz bada materiały źródłowe). Po tygodniach wypierania się, 17 sierpnia 1998 r. były prezydent przyznał się w końcu do romansu. Monica wycofała się wówczas z życia publicznego. Po latach wyjawiła, że po wybuchu afery borykała się z myślami samobójczymi.
Nie widziałam wyjścia, myślałam, że to może być rozwiązanie - zdradziła. Przyznała też, że decyzja o powrocie do życia publicznego była przerażająca, ale pomogła jej odzyskać wiarę w siebie.
Zobaczcie, jak dziś wygląda Monica Lewinsky.