Koronacja króla Karola III niewątpliwie była wielkim wydarzeniem, dlatego obchody tej uroczystość trwały w Wielkiej Brytanii aż do poniedziałku. Ostatniego dnia rodzina królewska zawitała do Slough w hrabstwie Berkshire. Księżna Kate i książę William pomagali w remoncie lokalu zgrupowania skautów Third Upton Scouts.
Małżeństwo zabrało ze sobą całą trójkę dzieci. Potomkowie rodziny królewskiej mieli w końcu okazję nauczyć się obsługi narzędzi budowlany. Jeździli koparką i próbowali używać wiertarki. Udało się im nawet pomalować płot. Po "ciężkiej" pracy nadeszła pora na zabawę. George, Charlotte i Louis spędzili czas na świeżym powietrzu, strzelając z łuków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiemy, jak księżna Kate nazywa księcia Louisa
Podczas rodzinnego wypadu wyszło na jaw, jak księżna Kate nieoficjalnie nazywa najmłodszego syna. Okazało się, że matka niesfornego Louisa przezywa go "Lou Bug", co w języku polskim oznacza "Lou robaczek".
Niemniej, "robaczek" nie jest jedynym przezwiskiem małego księcia. Uczestniczy wolontariatu słyszeli też, jak żona księcia Williama zwraca się do syna "papużko". Informacje o uroczych pseudonimach natychmiast obiegły media, czyniąc z 5-letniego chłopca jeszcze większą gwiazdę.
Co sądzicie o jego przezwiskach?