Jocelyn Wildenstein zmarła w wieku 84 lat w Paryżu z powodu zatoru płucnego. "Kobieta Kot" zasłynęła miłością do operacji plastycznych. Jej pseudonim był związany z faktem, że chciała się upodobnić do swoich ulubionych zwierząt.
W 2023 roku w rozmowie "The Sunday Times" pochodząca ze Szwajcarii celebrytka opowiadała o trudnym rozwodzie. Były mąż, Alec Wildenstein, zdradził ją, a podczas procesu przyczyn rozpadu ich związku upatrywał w tym, że "Kobieta Kot" wykonała zbyt wiele operacji plastycznych.
Ich rozwód odbył się w 1999 roku, po dwóch dekadach małżeństwa i był jednym z głośniejszych, także za sprawą gigantycznych pieniędzy, które miała dostać "Kobieta Kot". Milioner miał płacić 100 milionów dolarów rocznie i wypłacić jednorazowo 2,5 miliarda dolarów.
Ostatnie lata życia "Kobieta Kot" spędziła u boku młodszego od niej o 28 lat Lloyda Kleina.
Tak "Kobieta Kot" wyglądała przed operacjami plastycznymi
Kilka miesięcy przed śmiercią Jocelyne Wildenstein opublikowała na Instagramie post z archiwalnym zdjęciem z córką z czasów, kiedy nie była jeszcze uzależniona od operacji plastycznych. "Kobieta Kot" wyglądała zupełnie inaczej niż w ostatnich latach.
Jeszcze do niedawna Wildenstein zarzekała się, że nie wykonywała operacji plastycznych, mówiła, że jej wygląd to zasługa szwajcarskich genów. Potem przyznała, że zdecydowała się na pewne zmiany, ale nie było ich aż tyle, ile wyliczają jej media. Ponoć wszystkie wykonane przez nią zabiegi miały kosztować 4 miliony dolarów.