Były książę Harry i jego żona Meghan Markle wybrali walentynki na dzień, w którym podzielili się ze światem radosną nowiną. 14 lutego para przekazała do mediów, że Meghan jest w ciąży.
Przyszli rodzice zadbali o odpowiednią oprawę oświadczenia. Informacji o tym, że mały Archie niedługo zostanie starszym bratem, towarzyszyło symboliczne zdjęcie przyszłych rodziców odpoczywających w ogrodzie. Parę uwiecznił na zdjęciu zaprzyjaźniony fotograf Misan Harriman, który wyjaśnił też znaczenie przedstawionej sceny.
Z drzewem życia w tle i ogrodem symbolizującym płodność, życie i podążanie naprzód nie potrzebowali żadnych wskazówek, ponieważ oni od zawsze płyną przez życie razem w rytmie walca - jako najbliższe sobie dusze - opisał, nieco górnolotnie, zdjęcie pary oczekującej narodzin drugiego dziecka.
Zdecydowanie bliżej ziemi osadzone są pytania o termin porodu i imię drugiego dziecka pary. Oczywiście żadne z przyszłych rodziców nie kwapi się z odpowiadaniem na plotki czy komentowaniem zakładów bukmacherów, którzy już przyjmują zakłady na płeć i mię dziecka. Póki co przodują Alfie i Alexandra, chociaż nie brakuje tak oczywistych typów jak Filip, Diana i Elizabeth.
Jeśli chodzi o termin porodu, po brzuszku Meghan widać, że ciąża jest zaawansowana i narodzin należy się zapewne spodziewać już na wiosnę.
Czy przyszła mama będzie się teraz pokazywać z podkreślonym ubraniami brzuszkiem, tak jak to robiła w czasie pierwszej ciąży z Archiem? Na razie robiła wszystko, by ukryć zmieniające się kształty. Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi pod koniec grudnia 2020 Markle jest ubrana w luźną kurtkę parkę i oversize'owy sweter sięgający ud.
Co bardziej podejrzliwi mogli się już domyślać, że Meghan jest w odmiennym stanie, media jednak nie podejmowały tematu głównie ze względu na wcześniejsze poronienie celebrytki: Meghan Markle PORONIŁA! "Kiedy ściskałam moje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie"
Zobaczcie, jak wyglądała Meghan na początku ciąży, gdy jeszcze ukrywała swój stan.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!