Książę George jest najstarszym dzieckiem księcia Williama i księżnej Kate. Jego przyjście na świat było jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów w historii rodu Windsorów. 10-letni chłopiec podbił serca Brytyjczyków swoją rezolutnością, promiennym uśmiechem i niepodważalnym urokiem osobistym. Potwierdzają to najnowsze zdjęcia wykonane przez oficjalnego fotografa rodziny królewskiej z okazji niedawnych urodzin George'a.
Niemal od momentu urodzenia chłopczyk porównywany jest do swojego taty. Fani rodziny królewskiej zauważają ogromne podobieństwo między nim a księciem Williamem w latach dzieciństwa. Mały George jest drugą osobą na linii sukcesji do brytyjskiego tronu. Tytuł króla Wielkiej Brytanii odziedziczy bezpośrednio po swoim ojcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak książę George może wyglądać w dorosłym życiu
Sztuczna inteligencja odgrywa coraz większe znaczenie w naszym życiu. Narzędzie, które w swoim założeniu miało pełnić funkcję codziennego asystenta usprawniającego załatwianie wielu różnych spraw, staje się coraz częściej wykorzystywane w celach komercyjnych.
Technologia Al potrafi stworzyć fotograficzny profil dorosłego człowieka na podstawie jego zdjęć z czasów dzieciństwa. W ten sposób ostatnio wygenerowano portret siostry George'a, księżniczki Charlotte.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak w przyszłości może wyglądać księżniczka Charlotte! Internauci: "OMG, JAKA PIĘKNA!" (FOTO)
Na podstawie tej samej funkcjonalności system opracował wizerunek George'a. Opublikowane na Instagramie zdjęcia nie spotkały się z przychylnością internautów. Słowa krytyki nie zostały jednak wymierzone w potencjalny wygląd księcia w dorosłości, lecz w zasadność używania sztucznej inteligencji do takich celów.
Czy ktoś powinien przerabiać zdjęcia dzieci bez zgody rodziców?; Zostawcie dziecko w spokoju; Pozwólcie dzieciom być dziećmi; To jest straszne! Przestańcie to robić! - grzmieli internauci w komentarzach.
Pojawiły się również pojedyncze wpisy o wciąż dużym podobieństwie księcia George'a do swojego ojca. Nie zabrakło też porównań do... młodego Leonardo DiCaprio. Co sądzicie o takich technologiach?