Wygląda na to, że jesteśmy świadkami narodzin nowych internetowych "gwiazd" na miarę osobistości z Warsaw Shore. Aniela i Ada Bogusz, czyli Siostry FitDevAngel, to kolejne popularne "fitnessowe blogerki", które dla odmiany walczą o sławę ćwicząc w strojach z seks-shopu. Na tym niestety nie kończy się ich działalność. Promują się również innymi nagraniami. Na jednym z filmów chwalą się tym, jak wygląda ich "życie i praca".
Wstajemy w godzinach 5-6 rano. Ja śpię nago, Ada śpi w piżamie. Od razu jest energia. Przepłukanie gardełka, woda z cytryną, a potem skakanie po łóżku. Później szybki jogging. Ledwo wciskam spodenki na mój cudowny zadek. Czasami dochodzi do małej kłótni. Ja mówię nara spłyń, talk to my hand. Gówniara się rządzi, a ja nienawidzę takich dyskusji z rana. Potem blog, YouTube, kręcenie, wywiady.
Stałym elementem dnia dla Sióstr FitDevAngel są też oczywiście zakupy: "Po poranku shopping, tak zazwyczaj wygląda każdy nasz dzień. Jeżeli macie pracę, która jest waszą pasją, to każdy dzień jest weekendem."
Jak podkreślają jednak, ich życie to nie tylko zakupy: "Prowadzimy poważne działalności, bizneswoman. Selfie to element naszej pracy, musisz wydymać usta, nie możesz zrobić jednego, musisz zrobić 400 takich samych."