Michał Wójcik w swoje lata świetności ma już raczej za sobą, ale wciąż realizuje się w życiowym hobby - rozbawianiu innych. 51-latek jest częścią jednego z najpopularniejszych kabaretów w Polsce - Ani Mru-Mru. W ostatnim czasie więcej dyskutuje się na temat jego prywatnych zawirowań, aniżeli komicznych popisów na scenie.
Swego czasu sporo mówiło się na temat czwórki dzieci Wójcika, których kabareciarz doczekał się z czterema różnymi kobietami. Michał ma trzech synów: Kubę, Charliego i Michała, a do wesołej gromadki należy też najstarsza latorośl członka Ani Mru-Mru, 22-letnia Julia Wójcik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia czuje się dobrze przed obiektywem, czego dowodem jest jej wzmożona aktywność w mediach społecznościowych. 22-latka stara się budować content wokół czytelnictwa i chętnie poleca obserwatorom przeczytane pozycje książkowe. Jak podkreśla jest fanką romansów, fantasy. Chętnie czytuje też mangi i ogląda anime. Na Tik Toku udało jej się zgromadzić niemal 16,5 tysięcy fanów, z kolei na Instagramie śledzi ją ponad 2 tysiące osób. W swoich filmach Julia dzieli się też prywatnymi anegdotami, dzięki czemu wiemy, że próbowała swoich sił w teatrze, a jej pasją było niegdyś pływanie.
Pociecha Wójcika niedawno gościła ze znanym ojcem w "Dzień dobry TVN". Spotkanie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem było dla niej wyjątkowym przeżyciem, które ochoczo wspomina na profilach społecznościowych. Julia przybliżyła swoją sylwetkę szerszemu gronu odbiorców, opowiedziała o pasjach i działalności w social media. Prowadzący pytali też o relację na linii córka-ojciec, a Michał Wójcik chętnie opowiadał o tym, co łączy go z pierworodną.
Też jestem zwierzakiem wodnym. Powoli zaczynają być tatuaże, co mnie bardzo cieszy. [...] Kocham tatuaże, kocham moją córkę. Jak zrobiła, byłem przeszczęśliwy. Wiem, że to dopiero początek. To też nas łączy, ale też i miłość do zwierząt. Uwielbiamy koty - przyznał artysta kabaretowy.
Michał na co dzień mieszka w Katowicach, a Julia w Lublinie. Podczas wywiadu w TVN nie zabrakło pytań o życie rodzinne, które w przypadku Wójcików może być dość skomplikowane.
Na początku miałem wielkie obawy, co dzieciaki między sobą zrobią, jakie będą kontakty. Natomiast dzięki dobie internetowej i mediów, to jest tak, że one mają więcej kontaktów między sobą niż z tatą. Staram się, żeby minimum dwa razy do roku, w wakacje i święta, wynająć busa. Jeszcze są dzieci po stronie mojej narzeczonej, więc jedziemy w 8-9 osób czasami i oni aż piszczą za sobą. To są tak potężne relacje. Rozpiętość wiekowa jest potężna, więc jedno kocha drugie, to zauroczone jest w tym, to już tęskni za tym - ekscytował się Wójcik.
Ze względu na pracę taty i życie prywatne stało się tak, a nie inaczej, że odległość zawsze była. [...] Jako małe dziecko zazdrość była, czemu nie przyjechał, ale z czasem człowiek to rozumie. Czas sprawił, że inaczej na to wszystko się patrzy. Jestem starsza i inaczej widzę obecną sytuację taty - wyznała dojrzale Julia, a ojciec nie krył wzruszenia.
Zobaczcie, jak wygląda Julia Wójcik.