Można ją lubić, lub nie, ale trzeba przyznać, że Kim Kardashian stworzyła prawdziwe imperium. Nic dziwnego, że najsłynniejsza celebrytka na świecie na co dzień opływa w luksusach. Kim Kardahsian jest m.in. dumną posiadaczką odrzutowca. Chociaż mogłoby się wydawać, że posiadanie przez milionerkę prywatnego samolotu nie jest czymś wyjątkowym, to wnętrza tej luksusowej maszyny zdecydowanie robią wrażenie.
ZOBACZ TAKŻE: Kim Kardashian ma gdzieś suszę w Kalifornii. Przekroczyła miesięczny limit zużycia wody o MILION LITRÓW!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prywatny odrzutowiec Kim Kardahsian. Luksus? To mało powiedziane
Kim Kardashian, która słynie z zamiłowania do luksusu, urządzając wnętrze swojego prywatnego odrzutowca, nie oszczędzała i zadbała o każdy najmniejszy szczegół. Finalnie samolot, nazywany pieszczotliwie "Kim Air" jest warty fortunę, a dokładniej, według tego, co podają media - 150 milionów dolarów. Maszyna przeszła szereg niestandardowych modyfikacji, dzięki czemu na pokładzie znajdują się m.in. dwie łazienki czy spektakularne i koszmarnie drogie kaszmirowe dywany i skórzane siedziska.
Mam łazienkę z przodu, łazienkę z tyłu. Każde miejsce ma własną ładowarkę do telefonu. Najlepszą i najbardziej ekscytującą częścią samolotu jest ta wykonana w całości z kaszmiru. Kaszmirowe sufity, poduszki, zagłówki - rozpływała się Kim w jednym z odcinków reality show "Kardashians".
Zasady na pokładzie odrzutowca "Kim Air"
Kim nie kryła, że chciałaby, aby goście, który pojawiają się na pokładzie "Kim Air" czuli się jak u w domu dlatego narzuty i zastawa są takie same jak w jej posiadłości. Celebrytka bardzo poważnie podchodzi jednak do rygorystycznych zasad, których muszą przestrzegać jej pasażerowie.
W jednym z odcinków reality show Kim oburzyła się, gdy jej siostra chciała wejść na pokład po zabiegu opalania natryskowego. Celebrytka zauważyła wówczas, że jasne wnętrza mogą się łatwo pobrudzić. To również powód, dla którego pasażerowie powinni ściągać obuwie i nosić kapcie, oczywiście jej marki "Skims".
Podoba się Wam taki ekstrawagancki środek transportu?