Szaleństwo związane z grą Pokemon Go opanowało niemalże cały świat. Choć trudno w to uwierzyć miliony ludzi są gotowi wyjść z domu tylko po to, by znaleźć wirtualnego stworka.
W Stanach już powstają specjalne kafejki, tzw. pokestopy, w których można odpocząć i posilić się w trakcie gonitwy za Pokemonami.
W szwajcarskiej Bazylei grupa pranskterów wpadła na pomysł, by komizm sytuacji pokazać z "drugiej strony". Przebrani za Pikachu postanowili gonić przechodniów rzucając w nich wielką piłką znaną wśród fanów gry jako Pokeball, służącą do łapania Pokemonów.
Dobry pomysł?
Źródło: YouTube
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.