W piątek jak grom z jasnego nieba spadła na polski show biznes wiadomość o rozstaniu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Informację przekazali za pośrednictwem wpisu na Instagramie sami małżonkowie, podkreślając, że decyzję o zakończeniu związku podjęli wspólnie.
Oświadczenie pary, która w świadomości wielu była wyjątkowo dobrze zgrana, zmroziło show biznes. Kasia i Marcin spędzili bowiem razem aż 17 lat.
Zobacz też: Kasia Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się. Fani są w szoku: "Świat się naprawdę kończy"
Ich miłość zrodziła się w 2005 roku podczas wspólnych treningów do "Tańca z Gwiazdami", zaś trzy lata później postanowili powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Ślub serialowej Kingi i tancerza był jednym z głośniejszych showbiznesowych wydarzeń 2008 roku. Zwłaszcza że nie obyło się bez skandalu w tle. Cichopek była wówczas prowadzącą "Jak oni śpiewają", ale jednego z odcinków nie poprowadziła, bo szykowała się do ślubu. Naraziła się tym Ninie Terentiew, a potem przez lata plotkowano, że odbiło się to na jej późniejszym spadku notowań w Polsacie.
Trzeba powiedzieć jasno: Kasia zerwała kontrakt, grożą jej kary finansowe. Postawiła nas pod ścianą. Musimy szukać zastępstwa - miała powiedzieć chwilę przed dniem ślubu Katarzyny rozzłoszczona dyrektor programowa Polsatu, co cytował wtedy "Fakt".
Przypominamy: Cichopek wylatuje z "Jak ONI śpiewają"!
W końcu jednak Nina Terentiew zrozumiała, że są na świecie kontrakty ważniejsze niż te z pracodawcą i wybaczyła Kasi na łamach tabloidów. Wielki dzień państwa Hakielów w końcu nastąpił, na dodatek w samym sercu Podhala. Najpierw odbyła się msza w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, do którego młodzi weszli od zakrystii, a następnie zabawa weselna. Wesele (oraz, jak pisał "Super Express", także noc poślubną) zorganizowano w zakopiańskim hotelu Wersal, należącym do byłego burmistrza Zakopanego Adama Bachledy-Curusia (który jest stryjem Alicji). Spore zamieszanie wzbudziła wówczas niechęć celebryckiej pary do zrobionej przez mieszkańców bramy weselnej.
Wśród gości nie mogło zabraknąć braci Mroczków, zaś huczne poprawiny w góralskiej restauracji, do której wszyscy udali się bryczką, swoją obecnością zaszczyciła Anna Mucha. Sądząc po zdjęciach, bawiła się przednio. Przebrała się chyba za misia z Krupówek.
Zobaczcie, jak wyglądał ślub Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Pamiętacie to?