Wczorajsza manifestacja pod hasłem przewodnim "Powstrzymajmy zamach stanu" zebrało tłumy ludzi pod Sądem Najwyższym w Warszawie. W demonstracji wzięli udział również artyści, dziennikarze i politycy. Przeciwko ustawie ograniczającej niezależność sądów protestowali m.in. Maja Ostaszewska, Magdalena Cielecka, Andrzej Chyra, Maciej Stuhr z żoną i Dorota Stalińska. Swoje niezadowolenie manifestowali liczni działacze opozycji: Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru, Władysław Frasyniuk, a także były minister finansów, Leszek Balcerowicz:
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" zorganizowało "Łańcuch światła". Protestujący zgromadzili się ze świecami pod siedzibą Sądu Najwyższego. Według stołecznego ratusza w proteście udział brało około 17 tysięcy osób. Na koniec zgromadzenia wybrzmiał hymn Polski, a protestujący skandowali hasło "Wolne sądy". Wiele osób zamiast do domów udało się pod Pałac Prezydencki, by tam apelować do prezydenta, by zawetował ustawy zmieniające system sądownictwa.