Królowa Elżbieta II wraz z księciem Filipem w 1996 roku przez trzy dni przebywali z wizytą w Polsce. Monarchini i jej mąż odwiedzili Warszawę, a pod koniec swojego pobytu na kilka godzin udali się również do Krakowa. Elżbieta II ponoć doskonale była przygotowana do swojej wizyty, bo jak wspominał Aleksander Kwaśniewski, nauczyła się nawet kilku słów po polsku.
Przyjmujący ją wówczas prezydent wspominał, że w torebce schowała kartkę z napisem "Czołem, żołnierze". To właśnie tak zwróciła się do wojskowych tuż po odegraniu hymnu. Kwaśniewski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wspominał również, że monarchini bardzo obawiała się o swojego męża, gdy ten... zniknął w Krakowie.
Okazało się, że gdy spacerowali po krakowskim rynku, książę postanowił oddalić się od grupy, bo... częstowano go śliwowicą. Elżbieta II podczas swojej wizytacji w stolicy zobaczyła między innymi Stare Miasto, Zamek Królewski i Łazienki. Pozostawiła też po sobie pamiątkę, sadząc drzewo w Ogrodzie Saskim. Królowa podziwiała również balet w Teatrze Wielkim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie z królową wspomina również Jolanta Kwaśniewska, która w rozmowie z Wirtualną Polską przyznała, że Elżbieta II była "wielką monarchinią, oddaną dla Królestwa, społeczeństwa i swoich poddanych".
Jesteśmy ogromnie wdzięczni losowi, że mieliśmy szansę poznania Jej Wysokości, spotykania się wielokrotnie podczas oficjalnych wizyt w Polsce i Wielkiej Brytanii oraz przy kilku innych okazjach - przyznała w rozmowie z Wirtualną Polską.
Kilka słów od siebie dodała też Aleksandra Kwaśniewska, bo i ona miała okazję spotkać się z Elżbietą II - miała wtedy zaledwie 15 lat. Na swoim Instagramie udostępniła archiwalne zdjęcie, na którym widać, jak wita się z monarchinią.
Koniec epoki… Dziękuję za ten nieopisany zaszczyt… - napisała.
Królowa Elżbieta II zmarła 8 września po południu w letniej rezydencji w Balmoral. Pogrzeb zaplanowano na 18 września.