Cristiano Ronaldo z całą pewnością jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. 37-latek po występach na mundialu nie zamierza zwalniać i ani myśli o sportowej emeryturze. Portugalczyk właśnie został oficjalnie zaprezentowany jako nowy gracz saudyjskiego klub Al-Nassr. Lukratywny kontrakt określany jest wręcz mianem historycznego, bo Ronaldo w Rijadzie zarobi około 200 milionów euro ze sezon.
Nie da się ukryć, że piłkarz ostatnio narobił sporo zamieszania. W rozmowie z Piersem Morganem dość niepochlebnie wypowiedział się o Manchesterze United, nie szczędząc przy okazji uszczypliwości trenerowi klubu. Wywiad ten zakończył karierę Cristiano w klubie. Później, już na mundialu, Ronaldo miał spiąć się z trenerem reprezentacji Portugalii po tym, jak Santos nie wystawił go w pierwszej jedenastce w meczu przeciwko Szwajcarii. Media rozpisywały się wówczas o konflikcie piłkarza z selekcjonerem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz o Cristiano znowu jest głośno, a wszystko za sprawą prezentacji piłkarza w Al-Nassr i wpadce na konferencji prasowej. Tuż przed tym, jak Ronaldo pojawił się na murawie, nowy zawodnik saudyjskiego klubu wziął udział w krótkim spotkaniu z dziennikarzami. Piłkarz opowiadał o tym, że "czuje się świetnie i jest zadowolony z podjęcia tej decyzji". Przyznał również, że jego praca w Europie się zakończyła i podejmuje nowe wyzwania w Azji. W pewnym momencie doszło jednak do dość niefortunnego przejęzyczenia, w którym to pomylił Arabię Saudyjską z... RPA.
Przybycie do RPA nie jest końcem mojej kariery, dla mnie to zmiana. Będąc szczerym, nie przejmuje się tym, co ludzie powiedzą - mówił, używając omyłkowo sformułowania "South Africa", zamiast "Saudi Arabia".
Transfer Ronaldo do Al-Nassr jest jednym z największych przejść w historii futbolu. Nic więc dziwnego, że powitanie piłkarza było "z pompą". Imprezę rozpoczął występ piosenkarza Ayeda, a gdy Cristiano pojawił się już na stadionie w klubowych barwach, wystrzelono race. Na murawie pojawili się również najbliżsi piłkarza: ukochana Georgina Rodriguez i jego dzieci.
Zobaczcie, jak to wyglądało. Myślicie, że tu Ronaldo spędzi ostatnie lata przed oficjalną emeryturą?