Kanye West i Kim Kardashian przez długi czas byli ulubioną parą Ameryki, a każdy ich ruch śledzony był przez czujne media. Dlatego gdy na początku tego roku do tabloidów dotarła wiadomość o końcu ich małżeństwa, mało kto potrafił ukryć zdziwienie. Jak się jednak okazało, wniesiony w lutym pozew rozwodowy nie załatwił sprawy od razu. Zdesperowany Kanye przez miesiące próbował namówić ukochaną do zmiany zdania, lecz ta pozostawała nieugięta i niedawno po raz kolejny zgłosiła się do sądu.
Walczącego o serce (jeszcze) żony rapera nie powstrzymał nawet jej aktualnie kwitnący romans z 28-letnim Petem Davidsonem w towarzystwie którego Kim widywana była już niejednokrotnie. Paparazzi przyłapali trzymających się za ręce celebrytów m.in. podczas wspólnych posiłków czy romantycznych spacerów.
Desperackie starania Kanye zdają się nie robić na Kardashiance żadnego wrażenia, bowiem ta otwarcie pokazuje, że dla niej to małżeństwo jest już przeszłością. Fani przekonali się o (prawdopodobnie) definitywnym końcu związku, gdy Kim opublikowała serię rodzinnych zdjęć zrobionych w dzień przed Bożym Narodzeniem.
Zamiast corocznej wigilijnej imprezy celebrytka postawiła na święta w skromnym gronie najbliższych. Zarówno ona, jak i jej pociechy zachwyciły strojami - mama czwórki dzieci wystąpiła w zakrywającej od stóp do głów ciało brązowej kreacji, podczas gdy jej córki North i Chicago biegały w aksamitnych różowych kostiumach. Synowie Psalm i Saint pozowali natomiast w czerni. Nie da się nie zauważyć, że na licznych fotografiach nieobecny jest ojciec dzieci, który prawdopodobnie nie otrzymał zaproszenia na spotkanie...
Czy to stuprocentowy koniec sprawy Kardashian-West?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!