Adam Małysz, znany i uwielbiany przez miliony Polaków "orzeł z Wisły", to postać nieodłącznie związana z historią skoków narciarskich w naszym kraju. Wielu kibiców pamięta go jako dekarza, który zaskoczył wszystkich swoim talentem do skoków. Jednak niewielu wie, że Małysz to również człowiek wykształcony, który ukończył studia. Czy jesteście ciekawi, na jakim kierunku zdobył wykształcenie wyższe?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skoki narciarskie cieszą się w Polsce ogromnym zainteresowaniem od kilkudziesięciu lat. To zasługa przede wszystkim Adama Małysza, który swoimi osiągnięciami przyciągnął do telewizorów miliony Polaków.
Na początku nowego stulecia, w XXI wieku, Małysz stał się prawdziwym idolem narodowym. Przez trzy kolejne sezony dominował na skoczniach na całym świecie, stając się jedynym zawodnikiem w historii, który trzykrotnie z rzędu zdobył tytuł mistrza klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
W tym okresie swojej kariery zdobył również dwa medale olimpijskie i trzy tytuły mistrza świata. Nastąpił jednak kryzys, który na pewien czas zepchnął go z czołówki skoczków. Dzięki współpracy z trenerem Hannu Lepistoe, Małysz po kilku latach powrócił do formy. W 2007 roku ponownie zdobył tytuł mistrza świata i po raz czwarty w swojej karierze triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Jakie wykształcenie ma Adam Małysz?
W 2011 roku Małysz zdecydował się zakończyć swoją sportową karierę, ale nie odszedł na dobre od skoków narciarskich. Kiedy kadrę narodową przejął Stefan Horngacher, Małysz objął stanowisko dyrektora sportowego związku. Sześć lat później zastąpił Apoloniusza Tajnera na stanowisku prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.
Niektórzy kibice mogą zastanawiać się, jakie wykształcenie ma Adam Małysz. W czasach, kiedy "orzeł z Wisły" jeszcze startował, fani kojarzyli go przede wszystkim jako dekarza. To prawda, ale Małysz to również człowiek wykształcony. Kilka lat temu ukończył studia.
W 2018 roku zdobył tytuł licencjata na kierunku turystyka i rekreacja na wydziale zarządzania Politechniki Częstochowskiej. Dwa lata później, jak donosił "Super Express", na tym samym kierunku obronił pracę magisterską.