Minione tygodnie obfitowały w ogromne emocje w Reprezentacji Polski. Nasi piłkarze przegrali wszystkie dotychczasowe mecze, dlatego rozrywka z Francją będzie naszą ostatnią. Biało-Czerwoni jako pierwsi odpadli z Mistrzostw Europy.
Już lada moment Robert Lewandowski wróci do słonecznej Katalonii, gdzie czekają na niego koledzy z klubu. Okazuje się, że piłkarz już wie, ile czasu spędzi w FC Barcelonie. Wszystko zdradził taksówkarzowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taksówkarz ujawnił, o czym rozmawiał z Robertem Lewandowskim
Dziennikarze sportowego działu Faktu obecnie przebywają w Niemczech, gdzie trwają Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Ekipa zawitała już w Dortmundzie, a tam odbędzie się ostatni mecz polskiej reprezentacji. Jak się okazuje, nasi piłkarze w poszukiwaniu odrobiny rozrywki i wyruszyli w miasto. Jeden z kierowców taksówek zdradził reporterom, że miał okazję porozmawiać z Robertem Lewandowskim o jego przyszłości w FC Barcelonie.
Nie mogłem uwierzyć, że wiozę Lewandowskiego. Jestem kibicem Barcelony i od razu go poznałem. Był z innym reprezentantem Polski, ale jego nie znam. To przemiły gość. Jechaliśmy jakieś 20 minut i Robert chętnie ze mną rozmawiał w języku niemieckim. Powiedział, że w Barcelonie spędzi jeszcze jeden sezon - relacjonował Faktowi niemiecki taksówkarz Shero.
Lewandowski w pewnym momencie poprosił, bym już do nikogo nie dzwonił. A ja to uszanowałem. Ale chciałem się podzielić swoim szczęściem z bliskimi. Podrzuciłem go do hotelu. Nałożył na głowę czapkę z daszkiem, by go nie rozpoznano. Ten dzień na pewno zapamiętam na długo, w końcu wiozłem swojego idola! - dodał.
Zobacz: Robert Lewandowski PRZEMÓWIŁ w sprawie zakończenia kariery w reprezentacji Polski! "To OBCIĄŻENIE"