Pierwszy odcinek nowej edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nieoczekiwanie stał się źródłem prawdziwej awantury. Poszło o ocenę występu Tamary Arciuch, której Katarzyna Skrzynecka dała tylko 4 punkty.
Przypominamy: Bartek Kasprzykowski uderza w Katarzynę Skrzynecką i nazywa "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" BAGNEM TELEWIZJI!
Rozczarowania oceną jurorki nie krył mąż Arciuch, Bartek Kasprzykowski. Dawny uczestnik i juror show w niewybrednych słowach skomentował werdykt Skrzyneckiej. Słowa Kasprzykowskiego wkrótce doczekały się odpowiedzi od wyraźnie zdenerwowanej Skrzyneckiej i nie mniej oburzonego Piotra Gąsowskiego.
Kiedy atmosfera na forum zrobiła się gorąca, głos zabrała bohaterka "dramy". W komentarzu umieszczonym na Instagramie Arciuch podsumowała awanturę. Zwróciła się przy tym do męża i wszystkich zaangażowanych w dyskusję.
Bartek, kochanie moje, kochani wszyscy łącznie z Piotrem Gąsowskim, którzy uczestniczyli w tej dyskusji – z pokorą przyjmuję każdą ocenę, jedyne, czego mi brak, to maleńkie uzasadnienie, czemu ocena jest taka, a nie inna. Nie ma kryteriów, według jakich jury nas ocenia, wszystko jest sprawą ogólnego wrażenia i sympatii bądź jej braku. Ale taki jest ten program. Kasia Skrzynecka oceniła mnie tak, jak czuła. Jest to jej prawo. Nawet jeśli wielu z nas – w tym Ty, mój rycerzu najkochańszy, się z tym nie zgadza. Kocham Cię - napisała Arciuch.
Myślicie, że produkcja show faktycznie powinna zmienić zasady oceniania uczestników?