Występująca na scenie już od ponad dwóch dekad Tamara Arciuch w pamięci większości Polaków zapisała się za sprawą roli w Niani, gdzie u boku Agnieszki Dygant i Tomasza Kota wcielała się w postać Karoliny.
W ostatnim czasie o aktorce częściej aniżeli o kolejnych zawodowych projektach pisze się w kontekście działalności w sieci. 45-latka, tak jak większość jej koleżanek i kolegów z branży zdaje sobie sprawę z tego, że żeby nie dać o sobie zapomnieć, trzeba "być na Instagramie".
W efekcie Tamara regularnie dzieli się ze swoim prawie 200-tysięcznym gronem obserwatorów szczegółami ze swojego życia prywatnego. Celebrytce zdarza się pozować z mężem, pokazywać dorastające pociechy, a nawet wspominać porody.
Zobacz też: Tamara Arciuch wspomina trzeci poród: "Jak się okazało, że będzie cesarka, lekarz umniejszał mój wkład"
Od kilku dniu Arciuch dzieli się w mediach społecznościowych spontanicznym wyjazdem do Grecji. Jak można wywnioskować z jednego z hasztagów, aktorka wybrała się na wakacje z dziećmi, Bartłomieja Kasprzykowskiego najwyraźniej zostawiając w domu.
Wakacje bez połówki - pisze aktorka.
W związku z brakiem partnera, który mógłby posłużyć za fotografa, konto Tamary opływa w zdjęcia wykonywane z ręki. Jedno z jej najnowszych selfie wyjątkowo rzuca się w oczy. Chodzi o fotografię, na której 45-latka zdaje się pozować topless.
Po pracowitym lecie i przy obecnej temperaturze w Polsce to miejsce wydaje się, jak sen - czytamy pod fotografią, na której możemy oglądać, jak pozbawiona odzieży celebrytka wietrzy pachę.
Choć mogłoby się wydawać, że Arciuch chwyta promienie słoneczne, wylegując się bez biustonosza, nic bardziej mylnego.
To jest bikini bez ramiączek - tłumaczy zapobiegawczo w opisie pod zdjęciem.
Myślicie, że i tak rozpaliła wyobraźnię fanów?