Macademian Girl swego czasu należała do grona najpopularniejszych rodzimych blogerek modowych. Zaliczyła także krótki romans ze światem telewizji, pracując jako prezenterka TVP. Na początku 2020 roku Tamara Gonzalez Perea postanowiła zakończyć karierę szafiarki i zająć się czymś na kształt coachingu. Aktualnie celebrytka skupia się więc na zagadnieniach związanych z psychologią i rozwojem osobistym.
Przypomnijmy: Mistrzyni "CEREMONII KAKAO" Tamara Gonzalez Perea organizuje warsztaty ze skakania po poduszkach za 4300 złotych
Ostatnio Tamara Gonzalez Perea pochwaliła się instagramowym obserwatorom trwającym pięć dni pobytem we Wrocławiu. Celebrytka wyprawiła się tam, by wziąć udział w szkoleniu z budzących kontrowersje ustawień rodzinnych Hellingera.
Tematem, nad którym pracowaliśmy, była „Pomoc rodzicom i dzieciom”, dlatego szczególnie tym relacjom się przyglądaliśmy (...) System ustawień rodzinnych jest mi szczególnie bliski, bo jest to w dużej mierze rdzenna wiedza pochodzącą od Źródła, zresztą sam Bert Hellinger, opracowując tę metodę, czerpał od afrykańskiego plemienia Zulusów - rozpoczęła wpis.
Jak wyjaśniła Tamara, wspomniana przez nią metoda zakłada, iż problemy jednostki są silnie związane z losami jej przodków. Kluczem do ich rozwiązania mają być natomiast pojednanie oraz akceptacja.
Zastanawiałaś/łeś się kiedyś nad tym, że wszystkie problemy, jakie ma dziecko, są niesione przez niego Z MIŁOŚCI do losu jego przodków ? Wiesz, że jeśli dziecko jest agresywne, ma stany depresyjne lub problemy w szkole, często jest to manifestacja tego, czego jego rodzice nie przyjmują od własnych przodków? Problemy w rodzinie wielokrotnie wynikają z tego, że któryś z jej członków jest niewidziany lub wykluczony z jakiegoś powodu. Często te powody są trudne lub straszne, ale dziecko kierowane miłością, mimowolnie przejmuje wtedy manifestację tej osoby właśnie po to, by została ona zobaczona. Dopiero kiedy cała rodzina zwróci się w jego stronę i uszanuje pamięć o swoim przodku lub krewnym, dziecko może przestać nieść ciężar jego losu i pójść do swojego życia - tłumaczyła Macademian.
Zobacz również: Usunięta z anteny Macademian Girl gorzko o zakończeniu współpracy ze śniadaniówką TVP: "Czułam się TERRORYZOWANA"
Gdy Tamara miała zaledwie dwa lata, straciła ojca, pochodzącego z Panamy inżyniera. Celebrytka nigdy nie mówiła zbyt wiele o rodzinnej tragedii, biorąc udział w "Tańcu z gwiazdami" zadedykowała jednak ojcu jeden ze swych występów. Jak zdradziła wówczas w rozmowie z JastrząbPost, odcinek pomógł jej stawić czoła bolesnym doświadczeniom. W swoim wpisie celebrytka wyznała natomiast, że dzięki warsztatom mogła w końcu uporać się z osobistą traumą.
Uwielbiam pracę z ustawieniami właśnie za to, że pokazuje, jak wielką siłę ma miłość (...) Ja sama w miniony weekend doświadczyłam bardzo intensywnego i uwalniającego procesu - przyjęłam do serca zabójcę mojego Taty i opłakałam jego stratę. Poczułam, że bycie mordercą jest wystarczająco dużym obciążeniem, a ja nie muszę już podświadomie szukać, ani oczekiwać „sprawiedliwości” - zdradziła.
Przy okazji Macademian podzieliła się z obserwatorami rozważaniami na temat winy i kary.
Jakie to odmienne i niezwykłe, że wśród Indian z Ameryki Północnej za morderstwo nie było się skazywanym na więzienie, tylko musiało się wejść do rodziny zmarłego i żyć z nią i pracować po to, by skonfrontować się z ludźmi, których pozbawiło się kogoś bliskiego, żeby zrozumieć swój czyn. W ten sposób taka osoba była resocjalizowana i mogła zostać z powrotem włączona do plemienia. Nie uznawano zasady ,,ząb za ząb”, ani kary, ani winy - jedynie miłość, która pokonuje wszystko - czytamy.
Jestem ciekawa, co myślicie o takim podejściu? Zapewne jest to mało realne i zbyt ekstrawaganckie, aby mogło mieć miejsce w jakimkolwiek współczesnym systemie prawnym, ale powiem Wam, że rację mają ci, którzy mówią, że nie wybacza się dla kogoś, tylko dla siebie (...) - zakończyła wpis.
Wielu obserwatorów Macademian Girl doceniło jej wpis oraz współczuło celebrytce w obliczu rodzinnej tragedii. W komentarzach nie zabrakło jednak opinii osób nieco bardziej sceptycznie nastawionych do kontrowersyjnych ustawień Hellingera.
W wielu krajach te ustawienia są zakazane prawnie, gdyż są szkodliwe (...) Hellinger to taki Zięba w psychoterapii. Polecam terapię + psychodramę, która naprawdę działa i opiera się na tym, co faktycznie było, a nie na domniemaniach - napisała jedna z obserwatorek Tamary.
Podobno to czyste szarlataństwo. Ale jeżeli Ci pomogło, to co to komu do tego - dodała kolejna użytkowniczka.
Te ustawienia nie są czasami szkodliwe? - zastanawiała się jedna z internautek.
Czasem nie są - odpowiedziała Tamara.
Są szkodliwe, bo nie opierają się na prawdziwych zdarzeniach tylko na domniemaniach - dodała kolejna użytkowniczka.
Inna internautka zauważyła, że ustawienia dla wielu okazały się pomocne. Sceptyczna użytkowniczka nie dawała jednak za wygraną.
Nie chodzi o rozładowanie emocji. "Pomogły" ludziom, bo ludzie chcą w coś wierzyć. Ludzie szukają łatwych odpowiedzi na trudne pytania. Łatwiej zrzucić odpowiedzialność za swoje błędy na prababcię niż zająć się sobą - stwierdziła.
Zobaczcie wpis Macademian Girl.
Zobacz również: Dociekliwa Macademian Girl tropi RASIZM między wierszami "W pustyni i w puszczy": "To WYKRZYWIONY OBRAZ innych kultur"