Nie jest tajemnicą, że telewizja zawsze kochała ekstremalne przypadki, którymi łatwo jest zawalczyć o dużą oglądalność. Kolejnym przykładem tej zależności jest program TLC "Siostry wielkiej wagi", którego gwiazdami są Tammy Slaton i jej siostra Amy. W ramach reality show kobiety dokumentują swoją walkę z chorobliwą otyłością.
Zobacz też: Tak zmienili się uczestnicy show o odchudzaniu. Każdy na początku ważył... 270 kilogramów (ZDJĘCIA)
Niestety walka o zdrowe nawyki nie zawsze jest łatwa i wymaga wiele wysiłku, co zapewniło siostrom i ich bliskim wielotysięczną widownię. Poważna nadwaga ma swoje konsekwencje, o czym Tammy boleśnie się przekonała. Pod koniec ostatniego sezonu "Sióstr wielkiej wagi" kobieta trafiła do szpitala, a rokowania od początku nie były najlepsze.
Powodem hospitalizacji Tammy miała być ciężka niewydolność płuc, przez którą lekarze musieli wprowadzić ją w śpiączkę i założyć rurkę tracheotomijną. Jednocześnie poinformowali rodzinę, że ma niewielkie szanse na przeżycie, gdyż tusza utrudnia interwencję specjalistów.
Lekarze powiedzieli nam, że jej płuca się poddały, że jej organizm wysiadał. Nagle znaleźliśmy się w sytuacji, w której musieliśmy myśleć o pogrzebie naszej siostry - mówiła wtedy jej siostra, Amanda.
Lekarze nie wiedzieli, czy przeżyje noc, a nawet kilka następnych godzin - wtórował jej brat, Chris.
Wcześniej Slaton zameldowała się w specjalistycznym ośrodku w Ohio, jednak pobyt tam przypłaciła uzależnieniem od alkoholu i depresją. Mówi się, że organizm Tammy nie wytrzymał kolejnego obciążenia w postaci ośmiu butelek alkoholu tygodniowo, stąd jej nagła hospitalizacja. Kobieta miała też zacząć popalać papierosy.
Ostatecznie w szpitalu spędziła 30 dni i udało jej się wrócić na terapię, dzięki czemu dziś schudła już 50 kilogramów. Efektami pochwaliła się oczywiście na Instagramie, jednak na szczegóły trzeba będzie pewnie poczekać do kolejnych odcinków programu z jej udziałem.
Choć 50 kilogramów to ogromny spadek wagi, który przywrócił jej motywację do działania, to oddział opuściła z 236 kilogramami na wadze, a wcześniej ważyła niemal 290. Jak twierdzi magazyn "People", Tammy wciąż kontynuuje leczenie i planuje dalej chudnąć. Warto wspomnieć, że na początku przygody z telewizją jej siostra zmagała się z podobną nadwagą, jednak dzięki przestrzeganiu diety i operacji bariatrycznej udało jej się mocno stracić na wadze.
Zobaczcie, jak teraz wygląda Tammy, a jak jeszcze niedawno prezentowała się w programie. Trzymacie za nią kciuki?
Co mają wspólnego "Emily in Paris" i "Gierek"?