Tan France zaistniał w zbiorowej świadomości jako jeden z pięciu prowadzących programu Porady różowej brygady, w którym homoseksualni eksperci z różnych dziedzin odmieniają (podobno) na lepsze życia przeciętnych Amerykanów. Tan France zajmuje się w programie poradami modowymi.
Przed kilkoma miesiącami gwiazdor wywołał w internecie niemałe zamieszanie, gdy podzielił się na Instagramie wieścią o tym, że wraz z mężem postanowił wynająć surogatkę, aby ta urodziła im syna. Naturalną koleją rzeczy wieści o narodzinach bobasa były zaledwie kwestią czasu. Wesoła nowina dotarła w końcu do rzeszy fanów France'a w poniedziałkowe popołudnie.
Przywitajcie ciepło naszego syna. Ismail France urodzony 10 lipca. Przyszedł na świat o 7 tygodni za wcześnie, więc ostatni miesiąc spędził jeszcze w szpitalu. Ale dziś w końcu mogliśmy zabrać go do domu. Kocham go tak bardzo, bardzo mocno. Serio mam na jego punkcie totalną obsesję - czytamy pod zamieszczonym na Instagramie zdjęciem szczęśliwej pary, na której Tan trzyma w rękach nowo narodzonego synka.
Znany z mało twarzowej siwej koafiury Brytyjczyk poświęcił też kilka ciepłych słów kobiecie, dzięki której mógł spełnić marzenie o ojcostwie.
Nasza surogatka ma się świetnie. Jesteśmy jej dozgonnie wdzięczni za najpiękniejszy dar, jaki mogliśmy otrzymać.
Przypomnijmy: Tan France z "Porad różowej brygady" w ogniu krytyki za wynajęcie surogatki: "Stop KUPOWANIU kobiet i dzieci"
Pudelek wita na świecie!