Echa Polsat SuperHit Festiwal już co prawda milkną, ale jedna sytuacja z imprezy w Sopocie wciąż zdaje się budzić zainteresowanie. Chodzi oczywiście o to, co zaszło podczas występu Darii. Niedoszła reprezentantka Polski na tegorocznej Eurowizji zaprezentowała się drugiego dnia muzycznego wydarzenia i zaśpiewała swój kawałek, "Love Blind". Na koniec show wokalistka nieoczekiwanie została pocałowana przez pląsającego u jej boku tancerza. Jak wyznała w udzielonym chwilę po zejściu ze sceny wywiadzie, zachowanie mężczyzny nie było częścią ćwiczonej wcześniej choreografii.
To mój tancerz i choreograf. Jeszcze się nie widzieliśmy, więc nie do końca wiem, co się stało. To było naprawdę takie zwieńczenie tego występu. Dopiero teraz dochodzę do siebie, po tym co się stało tego dnia i ciężko mi w to uwierzyć... - przekonywała rozemocjonowana Daria.
Zobacz: Daria reaguje na POCAŁUNEK tancerza na scenie SuperHit Festiwalu: "Dopiero teraz DOCHODZĘ DO SIEBIE"
26-latka jak dotąd utrzymywała, że jest singielką. Mówiła jednak, że ma otwarte serce, jeśli chodzi o nowe znajomości. "Plejada" postanowiła podpytać, czy całuśny tancerz ma predyspozycje na miano "księcia z bajki".
Zdecydowanie, ale czy mojego, to się jeszcze okaże... - odpowiedziała tajemniczo artystka.
O niespodziewany pocałunek przed milionem widzów tabloid postanowił spytać także samego "kolegę" Darii, Tomasza Nakielskiego. W rozmowie z serwisem mężczyzna nie był już jednak tak wylewny jak w zeszłą sobotę w Operze Leśnej.
Na chwilę obecną wstrzymam się z komentarzem - uciął temat, następnie życząc bliżej nieokreślonym adresatom serdeczności:
Dużo miłości - skwitował.
Myślicie, że coś jest na rzeczy i jesteśmy świadkami rozwijającego się między Darią i jej tancerzem uczucia? A może Tomek stwierdził po prostu, że niezobowiązujący pocałunek jest ciekawym urozmaiceniem ich występów?
Przypominamy: Daria podejrzliwie o Eurowizji: "Nie do końca wierzę w te wyniki. Przykro mi, ale ja WIERZĘ W BIZNES"