Jamala i Jacek Jeschke zaprezentowali się na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" w zmysłowej rumbie. Zwyciężczyni Eurowizji przyznała, że występ był dla niej sporym wyzwaniem, bo jej zdaniem "seksowne rzeczy średnio jej wychodzą". Jej popisy spodobały się jurorom. Finalnie para otrzymała 30 punktów.
Mimo wysokiej punktacji, to właśnie Jacek i Jamala odpadli w minionym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Para od początku była faworytem, a internauci spiskowali nawet, że z uwagi na tragiczną sytuację w Ukrainie - Jamala z pewnością wygra program. Teraz musieli odwołać swoje słowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I teraz czekam, jak ci wszyscy co mówili, że "ustawka i Ukraina wygra, bo polityka", będą odszczekiwać. Szkoda takiej dobrej pary; Nie powinni odpaść. Mam nadzieję, że zatkało tych wszystkich, którzy pisali o ustawce i niesprawiedliwości. Akurat ta para powinna zajść dużo dalej; Tak sobie myślałam, Ukraina, trzeba pomagać, wspierać to byłam pewna, że przez to, że jest w tym programie, to wygra, a tu proszę niemałe zaskoczenie - pisali internauci.
Szybko okazało się jednak, że starą teorię spiskową, zastąpiła nowa... Tym razem obserwatorzy zawyrokowali, że para pożegnała się z programem, bo Jacek niedługo zostanie ojcem. Na instagramowym profilu "Tańca z Gwiazdami" nie brak komentarzy, które twierdzą, że tak miało być, ponieważ tancerz będzie niebawem potrzebny Hannie Żudziewicz, która jest w zaawansowanej ciąży.
Jacek odpadł, bo lada dzień zostanie tatusiem i musi mieć czas dla Hani; Jemu zaraz rodzi się dziecko, a do niej dzieci przyjechały, nie zasłużyli zdecydowanie, ale najwyraźniej tak miało być; Teraz przynajmniej Hania i Jacek mogą mieć spokojną głowę i przygotować się do przyjścia Róży na świat; Dla mnie ustawione, bo Hania ma zaraz termin porodu i kiedyś napisała, że się o to nie martwi, że Jacka zabraknie przy porodzie, bo nie będzie miał już nagrywek, a ma termin w październiku - pisali widzowie "Tańca z Gwiazdami".
Na ostatni komentarz postanowiła odpowiedzieć sama Hanna Żudziewicz, która wyjawiła, że takie słowa nigdy nie padły z jej ust i jest jej przykro, że ukochany pożegnał się z programem.
Nigdy nie powiedziałam, że jak będzie termin, to Jacka nie będzie w programie. Nie wiem, po co wymyślać coś takiego. Ale oprócz tego, że przykro mi, że Jacek odpadł, to jeszcze serio przykro mi przez taki kłamliwy komentarz. Ale nie ma to, jak jeszcze dowalić ciężarnej - żaliła się Hanna na Instagramie.
Żałujecie, że Jacek i Jamala nie pojawią się w kolejnym odcinku?