W kolejnym odcinku Tańca z gwiazdami uczestnicy zaprezentowali dwa występy - pierwszy w towarzystwie bliskich osób, drugi zaś z partnerującymi im tancerzami. Jako pierwsi na podbój parkietu ruszyli Sylwia Lipka i jej brat Daniel.
Niestety nie wszystko poszło po myśli rodzeństwa - celebrytce nie udało się sprawnie zdjąć spodni, układ dokończyła więc z częścią kostiumu uczepioną kostek.
Ja się tak łatwo nie rozbieram - skomentowała wpadkę Lipka.
Gdyby nie ten wypadek przy pracy na końcu, to byłoby naprawdę cudnie - ocenił Andrzej Grabowski.
Zachowałaś się tak profesjonalnie - chwaliła Iwona Pavlović.
Następnie widzowie mogli wysłuchać Sylwii Madeńskiej i Mikołaja Jędruszczaka. Zwycięzcy Love Island zaledwie kilka dni temu zakończyli swój związek, wciąż pozostawali jednak parą na parkiecie.
Podjęliśmy wspólną decyzję o rozstaniu. Na pewno nie jest to łatwe - skomentował Jędruszczak.
Jest mi ciężko przebywać z nim. Z jednej strony chcę z nim przebywać, z drugiej nie mogę na niego patrzeć. Ciężko mi się w tym wszystkim uśmiechać. To rozstanie pokazało, jak ogromnym uczuciem go darzę - przyznała ze smutkiem Madeńska.
Zobacz również: Zdesperowana Sylwia Madeńska SAMOTNIE walczy o głosy widzów po rozstaniu z Mikołajem: "NIE PODDAM SIĘ"
Następnie Mikołaj zaprezentował choreografię w duecie z bratem Marcelem, również tenisistą. Panowie zatańczyli wyposażeni w nawiązujące do ich pasji rakiety.
Z rodziną najlepiej wychodzi się na parkiet. Jednej rzeczy mi zabrakło, nie było takiego stęku - oceniła "Czarna Mamba".
Z bratem chyba lepiej tańczysz - dodał Michał Malitowski.
Tuż potem przyszła pora na Annę Karwan, która na parkiet zaprosiła córkę Oliwię. Występ wokalistki i jej pociechy przypadł do gustu jurorom.
Piękny, wzruszający występ - chwalił Grabowski.
Musisz mamę poprosić, żeby cię zaprosiła do jakiejś szkoły. Moje drzwi zawsze otwarte - radził Michał Malitowski.
Julia Wieniawa zatańczyła wraz ze swoją "życiową mentorką", panią Teresą, która w dzieciństwie była jej nauczycielką gimnastyki artystycznej.
Dzięki niej pokochałam ruch, pokochałam sport - wspominała Julka. Drugi nauczyciel na sali okazał się dla Stefano Terrazzino sporym wyzwaniem - Po 50 latach trudno nie robić po swojemu - stwierdziła 75-latka.
Pani jest tańczącym przykładem, że wiek to tylko liczba - oceniła ich występ Pavlović.
Na wizji nie zabrakło też wspomnień Wieniawy z czasów dzieciństwa - Była bardzo pracowita, taka żywa iskierka - przyznała jej nauczycielka.
Bogdan Kalus wystąpił ze swoją żoną Kasią i podbił serca jury.
Partnerowanie piękne w życiu i w tańcu - skomentował Malitowski.
Pierwszy taniec w tej edycji, gdzie wzruszyłam się - zdradziła Pavlović.
Edyta Zając do tańca zaprosiła za to brata Marcina, którego zapowiedziała jako "samozwańczego króla parkietu".
To jest wymiatacz parkietowy - zachwycała się Pavlović.
Po wszystkich występach każdy z jurorów mógł przyznać po 1 punkcie wybranej parze. Grabowski postawił na Bogdana Kalusa, Pavlović na Wieniawę i jej mentorkę, zaś Malitowski na Anię Karwan.
Następnie przyszła pora na występy gwiazd i ich partnerów. Każdy uczestnik mógł zadedykować swój taniec bliskiej osobie. Sylwia Lipka walca zatańczyła dla mamy. Wokalistka i Rafał Maserak zebrali pozytywne oceny jury.
Zrobiłaś największy postęp z uczestników w tym programie - zachwalał Malitowski.
Para zdobyła 26 punktów.
Mikołaj Jędruszczak zadedykował fokstrota tacie.
Ten taniec był najlepszym twoim do tej pory - stwierdził Grabowski. Ostatecznie para zdobyła 22 punkty. Nie obyło się rzecz jasna bez pytań, jak byli partnerzy radzą sobie na treningach.
Staramy się zachować profesjonalnie - zapewniła Sylwia.
To jest stereotyp, że jeśli coś idzie nie tak, to trzeba drzeć koty. Potrafimy w tych trudnych chwilach zapracować tym, co w nas głęboko siedzi - dodał Mikołaj.
Anna Karwan swój występ zadedykowała zmarłemu tacie. Podczas tańca wokalistka nie mogła powstrzymać łez wzruszenia. Ostatecznie Ania i Jan Kliment otrzymali 28 punktów.
Julia Wieniawa swoje paso doble zadedykowała mieszkającej za oceanem babci Bogusi. Ognista choreografia podbiła serca jury.
Jesteś bardzo wszechstronna. Takie osoby jak ty robią wielkie kariery - rozpływała się Pavlović. Taniec Julki i Stefano zdobyli 29 punktów.
Edyta Zając zatańczyła dla ukochanej babci i zachwyciła jurorów.
To było fascynujące - komplementował Grabowski.
Modelka i Michał Bartkiewicz zebrali 26 punktów. Okazało się również, że to właśnie babcia namówiła ją na udział w programie - chciała bowiem zobaczyć ją na parkiecie w pięknej sukni.
Bogdan Kalus swój taniec zadedykował synowi. Aktor w ognistym paso doble zdobył całkiem przyzwoite recenzje jury.
Zatańczyłeś na swoim wysokim poziomie, ale swoim - skomentował Grabowski.
Ostatecznie jurorzy przyznali mu okrągłe 20 punktów.
Decyzją widzów w tym odcinku z programem pożegnali się Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak.
Chciałem podziękować Sylwii, że mnie znosiła i z tego drewna coś na koniec ulepiła - powiedział Jędruszczak.
Chciałam podziękować produkcji, jurorom, widzom. Najbardziej jestem dumna z Mikołaja, trochę przykro, że czas odpadać, bo zaczął się przełom Mikołaja - dodała Madeńska.
Będziecie za nimi tęsknić?
Zobacz również: Posępni Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak opuszczają trening do "Tańca z Gwiazdami" BEZ POŻEGNANIA (ZDJĘCIA)