Chętnych do udziału w "Tańcu z Gwiazdami" wciąż nie brakuje, o czym świadczy fakt, że pod koniec sierpnia ruszyła kolejna edycja polsatowskiego show. Za nami trzy odcinki, w wyniku których z programem pożegnali się kolejno Łukasz Płoszajski, Krzysztof Rutkowski oraz Maja Włoszczowska.
Przypominamy: "Taniec z Gwiazdami": "przedszkolna" Karolina Pisarek, "fighter" Michał Mikołajczak i dwie pary z maksymalną liczbą punktów!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym odcinku "TzG" taneczne popisy uczestników poprzedzały "wycieczki" w ich rodzinne strony. Po pokazaniu kilku ujęć z Zielonej Góry, z której pochodzi Agnieszka Litwin, aktorka i jej taneczny partner zaprezentowali sambę.
W sambie mogłaś pokazać to, czego przez te 30 lat nauczyłaś się na scenie. Tego nie mogłabyś pokazać gdybyś tańczyła walca. Było to i hot, i śmieszne, i bardzo fajne - zachwycał się Andrzej Grabowski.
Technicznie masakra, ale przypomniałaś mi, jak ja tańczyłem w tej Zielonej Górze. (...) - mówił nieco mniej zachwycony występem Litwin, ale jednak sentymentalny Michał Malitowski.
Wygląda pani jak Liza Minnelli! - stwierdził zaś Andrzej Piaseczny.
Ostatecznie Aga zdobyła 27 punktów.
Jako druga pokazała, gdzie dorastała Ilona Krawczyńska. Influencerka zabrała widzów do Trzemeszna, gdzie wybrała się do szkoły, w której przed laty się uczyła.
Jestem osobą, która rzadko się wzrusza, ale dzisiaj łzy mi poleciały - mówiła w materiale z rodzinnych stron, następnie prezentując widzom fokstrota.
To był ładny fokstrot, prawidłowy, natomiast na cały układ, jeden krok od pięty to mało. Czy ty chodzisz po górach? - zaczęła Iwona Pavlović.
Jesteś bardzo utalentowana, wszystko, co robisz, robisz super - rozpływał się nad Krawczyńską Malitowski.
Ilona i partnerujący jej Robert Rowiński otrzymali od jury 33 punkty.
Jako trzeci zatańczył Michał Mikołajczak. Najpierw jednak zabrał swoją trenerkę taneczną do domu rodziców i miejskiego centrum kultury. Przy okazji zdradził, że niegdyś chciał zostać... raperem.
Na scenie para zaprezentowała jive'a, który nie przypadł do gustu Iwonie. Niezachwycona Czarna Mamba, wytykając Michałowi błędy, niechcący nazwała go... Mikołajem.
Sędziowie ocenili występ Mikołajczaka na jedyne 21 pkt.
Kolejna w rodzinne strony zabrała widzów Natalia Janoszek. Występująca w materiale mama aktorki zdradziła, że początkowo nie była zachwycona tym, że jej córka zatańczy z Rafałem Maserakiem, którego uważała za "bawidamka". Szybko zmieniła jednak zdanie.
Ale jak go teraz poznałam, to inny odbiór. Nie można oceniać książki po okładce - stwierdziła.
Natalka, to był twój pierwszy taniec standardowy i nie wiedziałem czego się spodziewać. (...) Trochę więcej jeszcze pracy, ale jest jakaś emocja w tym - mówił Michał.
To, że pani pięknie zatańczy zaczyna być tak przewidywalne jak łzy Edyty Górniak na festiwalu w Opolu - stwierdził zaś "błyskotliwie" jak zawsze sympatyczny Piasek.
Walc duetu został przez jurorów oceniony na 34 punkty.
Później widzowie zobaczyli, skąd pochodzi Jacek Jelonek. "Książę" zaprosił tanecznego partnera na Mazury. Panowie pływali na SUP-ie, jeździli konno i spędzali czas z bratem celebryty.
Męski duet wykonał cha-chę. Jednakże ich występ tym razem nie zachwycił sędziów.
Dzisiaj było troszeczkę gorzej technicznie, ale dalej super - stwierdził Malitowski.
Przez to, że Michał tak świetnie tańczy, widać, o ile gorzej ty tańczysz - zauważył, zwracając się do Jelonka Grabowski.
Dzisiaj pokazałeś nam swoje słabe strony. Tańczyłeś trochę jak dziadek do orzechów. A dziadek może być metalowy lub drewniany, czyli twardy - wtórowała poprzednikom rozczarowana Pavlović.
Jelonek i Danilczuk ostatecznie zdobyli 28 punktów.
W dalszej części odcinka pokazano Jamalę, która z przejęciem mówiła o pogrążonej w wojnie ojczyźnie. Ukrainka na scenie wykonała pasodoble.
To było bardzo dobre, poprawne, ale zabrakło mi lekkości, finezji i lepszej pracy nóg - ubolewała bezkompromisowa Iwona.
Energia była fajna, była w tym moc. Popracowałbym nad szczegółami. (...) Więcej, więcej pracy! - dodał od siebie Michał.
Piosenkarkę oceniono na 30 pkt.
Po obejrzeniu materiału z Brzegów - wsi, z której pochodzi Wiesław Nowobilski, widzowie mogli zobaczyć w jego wykonaniu walca angielskiego.
Odkąd nie ma z nami Krzysztofa Rutkowskiego jest pan jedynym reptilianinem tego programu - wypalił nieoczekiwanie Piaseczny. (...) Jest pan ulubieńcem tego programu! Pan jest jak my! Z odcinka na odcinek coraz lepiej pan tańczy! - kontynuował.
Przypominasz mi fantastyczną, zgrabną, toczącą się bez przeszkód kuleczkę - stwierdził z kolei serialowy Kiepski, pytając na koniec: A mógłbym do Ciebie do Bukowiny wpaść?
Iwona postanowiła zaś osobliwie skomplementować mężczyznę, wytykając mu, że jest najstarszym uczestnikiem bieżącej edycji:
Na starym krzaku róże kwitną - powiedziała, dodając: To był bardzo ładny walc. Płyniesz pięknie.
Jury było zachwycone postępami Wiesia, co miało odzwierciedlenie w przyznanej punktacji. Nowobilski otrzymał łącznie aż 36 punktów.
Następnie w rodzinne strony partnera tanecznego miała okazję zabrać Karolina Pisarek. Para pojechała do Szczecinka, gdzie m.in. odwiedzili prowadzony przez mamę modelki bar z kebabem. Na parkiecie zaprezentowali zaś tango.
Gdy doszło do ocen, "przytulaśna" Pisarek nie usłyszała na temat swojego tańca zbyt wiele, bowiem... zaczęła przytulać jurorów. Ostatecznie oceniono ją na 28 punktów.
Na koniec uczestnicy zaprezentowali tańce grupowe. W pierwszej drużynie "Wieś-but" znaleźli się Wiesław, Ilona, Michał i Natalia.
To była budowlana, taneczna fuszerka! - grzmiała po ich wątpliwych pląsach rozczarowana Czarna Mamba.
Dla mnie to była straszna nuda przede wszystkim - ocenił z kolei poirytowany Malitowski.
Uczestnikom udało się zdobyć 29 punktów.
Kolejni zaprezentowali się dowodzeni przez Litwin "Kliniarze". Taniec tej drużyny zdecydowanie bardziej przypadł jurorom do gustu.
To też jaj nie urwało, ale było lepiej. (...) Moim zdaniem pozamiatane - ocenił Michał.
Dobrze, że przyszliście i po tej budowlanej fuszerce posprzątaliście! - dodała Pavlović.
"Kliniarze" zostali ocenieni na 35 punktów.
Po przerwie dowiedzieliśmy się, kto zakończył przygodę z show. Decyzją widzów w czwartym odcinku z programem pożegnali się Agnieszka Litwin i Dominik Rudnicki-Sipajło.
Szkoda?