W piątym odcinku tej edycji "Tańca z Gwiazdami" uczestnicy mieli za zadanie zatańczyć z bliskimi. Jako pierwsi na parkiecie zaprezentowali się Oliwia Bieniuk z Michałem Bartkiewiczem, którym towarzyszył brat celebrytki - Szymon. Para oraz towarzyszący im 15-latek zatańczyli jive'a do piosenki The Weekenda "Blinding Lights".
Gdy przyszła pora na oceny, jurorzy docenili pewne aspekty ich tańca, nie obyło się jednak bez kilku uwag.
Nie wiem czy zatańczyłaś lepiej, zatańczyłaś luźniej. Tę więź między wami bardzo mocno widzieliśmy. Szymon, zatańczyłeś świetnie - przyznała Iwona Pavlović.
Ostatecznie Oliwia zdobyła 27 punktów.
Kolejni zaprezentowali się Łukasz "Juras" Jurkowski i Wiktoria Omyła, obok których swoje taneczne zdolności pokazała dziewczyna rapera, Paulina. Trójka wykonała na parkiecie gorące tango do piosenki "I wanna be your slave" zespołu Maneskin.
Nie chciałabym ani krztyny ując Wiktorii. Ona kładzie wszystkich. Paulina, jak ty się wtopiłaś cudownie w ten taniec. A Ty, Juras, prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak tańczy tango - stwierdziła Pavlović.
Ich taniec został oceniony na 31 punktów.
Potem przyszedł czas na Kajrę i Rafała Maseraka. Piosenkarkę na parkiecie wspierała mama Leokadia. Zatańczyli oni do piosenki "Być kobietą". Przed występem teściowa Sławomira wyznała, że ma endoprotezę biodra, przez co obawia się, że zepsuje córce występ. Tak się jednak nie stało.
Pani miała wszystko pod kontrolą. Ale jak już odpaliła pani wrotki, nie można było pani zatrzymać. Zatańczyła pani z Maserakiem, czego zazdroszczą pewnie wszystkie kobiety w Polsce - stwierdził Malitowski.
Ja mam dwa sztuczne biodra i czuję się świetnie. Zatańczyłyście pięknie - pochwalił Grabowski.
Za swój występ Kajra, Rafał i Leokadia zdobyli 35 punktów.
Kolejni zaprezentowali się Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz, którzy zatańczyli rumbę z ukochaną aktora Agnieszką do piosenki Stinga "Shape of My Heart".
Tak na ciebie patrzę i te biodra tak pięknie się ruszają. Chyba zarażam się od ciebie, jak to ostatnio powiedział Piasek - zażartował Malitowski, nawiązując do słynnych już słów wokalisty z poprzedniego odcinka.
Ja już nic więcej w tym temacie nie powiem - zaśmiał się Andrzej.
Ostatecznie za swój taniec para zdobyła okrągłe 40 punktów. Była to druga czterdziestka w tej edycji.
Następnie przyszła kolej na Sylwię Bombę, Jacka Jeschke i przyjaciółkę celebrytki Lili. Gwiazda Gogglebox. Przed telewizorem zaprezentowała quickstepa do piosenki "I ain't your mama". W materiale poprzedzającym występ Bomba rozkleiła się przed kamerami, żaląc się na los samotnej matki. W ten sposób 33-latka próbowała ewidentnie zatrzeć złe wrażenie po naszym artykule o jej gwiazdorzeniu za kulisami "Tańca z gwiazdami".
Największym komplementem dla mnie jest to, gdy kobiety piszą, że jestem inspiracją - stwierdziła Sylwia ze łzami w oczach. Jestem samotną matką. Muszę mieć pancerz. Pancerz pomaga przetrwać w życiu.
Taniec Bomby zebrał mieszane opinie. Jurorzy zgodnie stwierdzili, że na parkiecie lepiej poradziła sobie przyjaciółka celebrytki.
Dzisiaj dużo lepiej. Byłaś lepsza rytmicznie, technicznie i muzykalnie. A twoja przyjaciółka jeszcze lepiej - przyznał Malitowski.
Sylwia, wyglądałaś jakbyś była w tym tańcu asystentką - stwierdziła Iwona.
Quickstep Bomby został oceniony na 29 punktów.
Potem przyszedł czas na Kingę Sawczuk i Jakuba Lipowskiego, którym w tańcu towarzyszył brat tiktokerki, Kacper. Para numer 8 zaprezentowała fokstrota przy akompaniamencie hitu Maroon 5 "Girls like you".
To nie był dla ciebie najlepszy taniec. Masz różne zdolności, ale to nie był twój wieczór - skwitował Iwona.
Nie zachwyciłaś - zawtórował jej Grabowski.
To mnie bardziej wzruszyło niż wyznania Martyny Wojciechowskiej po rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim - zażartował Piasek, wbijając szpilę słynnej podróżniczce.
Następnie przyszedł czas na pojedynki między uczestnikami. Na pierwszy ogień poszły Oliwia i Kajra, wykonując cha-chę do piosenki "Alle jazz" Sanah. "Młodość kontra dojrzałość" - śmiał się Krzysztof Ibisz. Zwycięstwo należało do Rafała i Kajry.
Piotr i Hania zmierzyli się na parkiecie z Sylwią i Jackiem. Pary zatańczyło tango do piosenki "Don't stop the music" Rihanny. Ostatecznie jurorzy uznali, że Sylwia poradziła sobie na parkiecie lepiej od konkurenta, nagradzając ją trzema dodatkowymi punktami.
Juras i Wiktoria stoczyli "walkę" na parkiecie z Kingą oraz Jakubem. Na parkiecie pary zatańczyły sambę w rytm "Ramię w ramię" autorstwa Kayah i Viki Gabor. Jury było pod wrażeniem obu par, jednak 3 dodatkowe punkty powędrowały do Jurasa.
Decyzją jurorów i widzów z programu odpadli tym razem Kinga Sawczuk i Kuba Lipowski.
Nie przygotowałam się na to - przyznała zapłakana tiktokerka z wyraźnym żalem.
Zgadzacie się z werdyktem?