Producenci programu "Taniec z Gwiazdami" przygotowali na trzeci odcinek specjalną niespodziankę dla widzów. Uczestnicy mierzą się ze stylami charakterystycznymi dla poszczególnych rejonów świata. Niektórzy z nich zachwycają tangiem argentyńskim, jednej z par przydzielona została kolumbijska salsa, a wśród innych przedstawionych dziś tańców znalazły się też m.in. country, bollywood i walc wiedeński.
Po pierwszym odcinku, który obfitował w wysokie punktacje, pod postami na profilach społecznościowych programu zaroiło się od wpisów na temat znakomitego poziomu edycji. Tydzień później oceniający nie byli już tak pobłażliwi, w efekcie czego tylko nieliczni przekroczyli poziom 30 punktów. Wówczas pojawiły się pierwsze wpisy o niechęci jurorów do niektórych gwiazd.
Internauci krytykują jurorów "Tańca z Gwiazdami"
Przed pierwszą przerwą reklamową oglądający podziwiali pląsy m.in. Majki Jeżowskiej i Michała Meyera. Zaledwie 3 punkty przyznane ostatnio wokalistce przez Iwonę Pavlović odbiły się szerokim echem w mediach. Niestety, jury wciąż nie do końca docenia efekty całotygodniowych treningów tanecznych, a przynajmniej tak twierdzą widzowie programu.
Na profilu facebookowym "Tańca z Gwiazdami" sympatycy Jeżowskiej podzielili się swoimi opiniami na temat składu sędziowskiego.
Nie rozumiem, co się dzieje z tym programem? Poprzednia edycja cudowna, pełna uśmiechu i radości. Teraz? Jeden wielki stres, oceny skandalicznie niskie; Co to za punkty? To nie są specjaliści, tylko gwiazdy, a oni strasznie się czepiają. Przestaję to oglądać; Dlatego nie oglądam odkąd wyczuwam tutaj jakąś nutę dyskryminacji i faworyzacji młodszych - oburzali się internauci w social mediach pod występem Majki Jeżowskiej i Michała Danilczuka.
Upust swoich emocji w sieci dali również fani Natalii Nykiel. Ewa Kasprzyk z pewnością nie byłaby zachwycona po przeczytaniu zamieszczonych komentarzy.
Rozumiem, że pani Kasprzyk w ciągu tygodnia przeszła jakieś szkolenie taneczne i jest już zawodowym sędzią i stąd takie niskie oceny dzisiaj? Troszkę to śmieszne i zarazem słabe; Przecież te pary mają tylko tydzień na przygotowanie się do tańca. Oczywiście oprócz tego życie toczy się dalej, jurorzy przestańcie oceniać te pary, co do każdego szczegółu. To nie konkurs tańca - grzmieli internauci.
Wśród głosów krytyki pojawiło się też kilka życzliwych komentarzy od osób, które doceniają konstruktywne uwagi specjalistów w zakresie tańca towarzyskiego.
Najbardziej cenię wypowiedzi pana Maseraka i pani Pavlović; Nie ma się czego czepiać, byli gorsi. Mnie ten zestaw odpowiada. Są przewidywalni, bez zaskakiwania; Cała czwórka ma w sobie coś. Czasami jesteście jak wyrocznie, innym razem jak przyjaciele. Jedno trzeba państwu przyznać. Troje z was zna się na tańcu, a pani Ewa zna się na ludziach - wychwalali nieliczni.
Waszym zdaniem jurorzy powinni nieco spuścić z tonu?