Trzynasta edycja "Tańca z gwiazdami" bez wątpienia budziła spore emocje. Krzysztof Rutkowski niemrawo pląsał na parkiecie i wdawał się w pyskówki z Iwoną Pavlović, Karolina Pisarek walczyła z chorobą i "tańczyła", siedząc na kanapie, a awans Wiesława Nowobilskiego do półfinału mocno podzielił internautów i jurorów. Można więc uznać, że działo się całkiem sporo.
Oto finaliści "Tańca z gwiazdami". Internauci są podzieleni
Ostatecznie do finałowego odcinka "Tańca z gwiazdami" awansowały dwie pary: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński oraz Jacek Jelonek i Michael Danilczuk. Tuż przed finałem z programem pożegnali się Wiesław Nowobilski z "Nasz nowy dom" i Janja Lesar, co dla jednych było zaskoczeniem, a dla innych naturalnym procesem. Co prawda wielu mu kibicowało, jednak internauci nie mogli dłużej negować tego, że umiejętnościami odstawał od reszty par.
Wielu zwolenników i przeciwników mają też finałowe pary, a poniedziałkowego wieczoru w końcu mogliśmy się przekonać, który duet bardziej przekonał do siebie widzów. W ciągu ostatnich tygodni jurorzy mieli pewnie zastrzeżenia do obu par - Ilonie zarzucano, że brak jej "tego czegoś", z kolei Jacek wprost usłyszał kilka razy, że nie jest najlepszym tancerzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finał "Tańca z gwiazdami". Kto wygrał?
Finałowy odcinek rozpoczął się naprawdę obiecująco. Nawet panel jurorski nie ukrywał, że wiele oczekuje po ostatnich występach Krawczyńskiej i Jelonka.
Jest to finał marzeń, słuchajcie. Walka do samego końca będzie ekscytująca. Chyba najbardziej ze wszystkich edycji - stwierdziła wyraźnie rozentuzjazmowana Iwona Pavlović.
Pierwsza runda poniedziałkowych potyczek utrzymana została w klimacie halloweenowym. Konkurencję otworzyli Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński, którzy przedstawili jive'a inspirowanego klasyczną sceną nawiedzonej kolacji z filmu Sok z Żuka. Ich starania zostały nagrodzone przez jurorów 39 punktami. Tylko Michał Malitowski nie dał parze maksymalnej liczby punktów.
Jacek Jelonek i Michael Danilczuk wystawili się natomiast z halloweenową interpretacją salsy w obstawie roztańczonego oddziału policjantów. Niestety nie dało się nie zauważyć pewnych niedociągnięć technicznych.
Ta salsa taka trochę była sztywniawa - stwierdził rozczarowany Michał Malitowski, po czym przyznał parze tylko 8 punktów.
Pozostali jurorzy - nawet Pavlović - dali chłopakom "maksa", choć ich oceny i tak w tym odcinku nie wliczały się do ostatecznego wyniku.
Po pierwszym podsumowaniu, głosami widzów, to Krawczyńska prowadziła 56% do 44%.
W drugiej części walki o kryształową kulę pary wybrały dla siebie nawzajem styl, który miały zatańczyć. Ilonie i Robertowi przypadł w udziale swing - najtrudniejszy zdaniem Ilony taniec.
Ja nie wiem, czy było tak świetnie tak naprawdę… Nie jestem zachwycona tym swingiem. To taka runda finałowa. Michał przysypiał z lekka. Troszkę wiało spaniem - oceniła surowo Pavlović.
Ilona i Robert za drugi taniec otrzymali od jury symboliczne 36 punktów.
Krawczyńska nie pozostała dłużna. "Obdarzyła" chłopaków skomplikowanym technicznie fokstrotem.
No nie był zachwycający ten taniec - stwierdziła po występie Jelonka Iwona Pavlović, choć przyznała jednocześnie, że każdym występem chłopacy potrafią ją urzec.
Jurorzy ostatecznie przyznali parze 38 punktów. W drugim podsumowaniu głosów widzów Ilona i Robert prowadzili 52% do 48%.
Zgodnie z tradycją ostatnią rundą w finałowym odcinku był nieposkromiony żadnymi regułami freestyle.
To było bardzo piękne. Pełne pasji i zaangażowania. To właśnie to, na co czekaliśmy - stwierdziła po występie Ilony i Roberta Iwona Pavlović.
Za swój ostatni wspólny występ para otrzymała od jurorów komplet 40 punktów.
Odcinek zamknęli Jacek i Michael - również w aranżacji freestyle'owej, z tym że inspirowanej musicalem Król rozrywki.
Piękny występ na zakończenie tej przełomowej edycji. Świetny koniec - przyznał Malitowski.
Panowie, kocham Panów i nic na to nie poradzicie - dorzucił od siebie Andrzej Piaseczny.
Polska udowadnia, że jest pięknym krajem, gdzie jest miejsce dla wszystkich - stwierdziła na zakończenie wyraźnie poruszona występem męskiej pary Iwona Pavlović, odnosząc się do tego, jak wyoutowanego uczestnika i jego tanecznego partnera przyjęto w dyskursie publicznym.
Wreszcie przyszła pora na ogłoszenie ostatecznych wyników głosowania widzów. Zwycięzcami 13. edycji Tańca z Gwiazdami zostali oficjalnie Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński!
Zasłużone zwycięstwo?