Taylor Swift zaliczy początek roku raczej do średnio udanych. Musical Koty, w którym piosenkarka wystąpiła i do którego nagrała promocyjny utwór, został zmiażdżony przez krytyków, a twórcy "dzieła" zamiast spodziewanych nominacji do Oscara mogą pochwalić się aż ośmioma nominacjami do Złotych Malin
Swift na swoje szczęście może pochwalić się też udziałem w innej produkcji. 30-latka została bohaterką filmu dokumentalnego - Miss Americana Film był pokazywany na amerykańskim festiwalu filmowym Sundance, od niedawna można go też zobaczyć na Netfliksie.
Internauci i krytycy zgodnie chwalą Miss Americanę, w którym widzimy drogę, jaką przebyła 30-latka: od nastoletniej gwiazdki country, idolki konserwatywnej części USA, do świadomej siebie i swoich poglądów kobiety. Film ukazuje tez ogromny seksizm w branży, z którym musi mierzyć się na co dzień każda kobieca gwiazda muzyki. Na szczęście życie Taylor składa się też z miłych momentów.
Swift pojawiła się środę na rozdaniu brytyjskich nagród* NME*, gdzie odebrała nagrodę za najlepszy solowy występ.
Lekko obsceniczny kształt nagrody wyraźnie przypadł do gustu Swift, która chętnie wymachiwała statuetką, a później dumna pozowała przed fotoreporterami.
Euforyczny nastrój udzielił się Swift na widowni, gdzie wymieniła się całusem ze swoim chłopakiem, Joe Alwynem. Para jest ze sobą ponad trzy lata, ale w przeciwieństwie do innych bardzo medialnych związków, Swift stara się utrzymać "prywatność relacji". Co oczywiście nie przeszkadza piosenkarce pokazywać się z aktorem przy ważnych pod względem PR-owym okazjach.
Słodką parę uchwyciła fanka na jednym z filmów, który wylądował oczywiście na Twitterze. Zobaczcie Taylor na gali rozdania nagród magazynu NME.