W ramach świętowania 10-lecia istnienia zespół Feel pojawił się również na tegorocznym 53. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Piotr Kupicha w rozmowie z Pudelkiem przyznaje, że ma świadomość spadku popularności zespołu. Przypomnijmy, że chwile największego "boomu" przeżywali właśnie na początku kariery. Kupicha tłumaczy, że każdy z członków zespołu w coś inwestuje, żeby mieć zabezpieczenie na wypadek "dziwnych okoliczności".
Ten cały boom na Feela już minął. Jesteśmy w stanie bardziej zastanowić się, w którą stronę zespół chce iść. Chcemy wyciągać wnioski ze swojej muzyki. Pomimo dorobku, multiplatyn, zaraz jest kolejny dzień, każdy z nas inwestuje. Nigdy nie wiesz, co przyniesie dzień następny. Teraz gramy, ale mogą nagle przyjść dziwne okoliczności. Ty jako artysta obnażasz się przed publicznością, pokazujesz duszę, ciało, wtedy albo idziesz dalej, albo cofasz się krok do tyłu.
Zobacz też: "To jest niemożliwe nagrać taki przebój jak "Jest już ciemno"! Przez 10 lat nasza muzyka się obroniła!"
"Nasze piosenki stały się naprawdę kultowymi! Mam cały czas w głowie tego anioła!"