Teresa Lipowska ma na koncie wiele występów filmowych, telewizyjnych i teatralnych. Większość polskich widzów najbardziej kojarzy ją jednak z rolą w serialu M jak miłość. Aktorka od samego początku emisji telewizyjnego tasiemca wciela się w postać Barbary Mostowiak. Miłośnicy perypetii mieszkańców Grabiny mogą oglądać ją na ekranie już przeszło 20 lat.
Prywatnie Teresa Lipowska przez 43 lata była żoną zmarłego w 2006 roku aktora Tomasza Zaliwskiego, z którym doczekała się syna. Zanim jednak 83-letnia dziś gwiazda telewizji spotkała miłość swojego życia, przez ponad trzy lata była żoną Aleksandra Lipowskiego. Para poznała się podczas studiów na łódzkiej filmówce. Przyszły mąż Teresy, kształcący się wówczas na operatora, ponoć długo zabiegał o jej względy. Jak przyznała Lipowska podczas występu w programie Krzysztofa Ibisza Zrozumieć kobietę, początkowo odwzajemniła to gorące uczucie.
Zakochałam się w nim na zabój. Kiedy byłam na ostatnim roku, postanowiliśmy się pobrać. Poszłam do ślubu jako dziewica, jemu ofiarowałam swój wianek - zdradziła prowadzącemu.
Zobacz również: Teresa Lipowska nie odejdzie z "M jak miłość". NIGDY!
Po ukończeniu studiów małżonkowie zamieszkali u matki Aleksandra. Aktorka nie wspomina jednak teściowej szczególnie miło. Jak wyznała Ibiszowi, kobieta była ponoć niezwykle apodyktyczna, nie znosiła sprzeciwu i często krytykowała jej zachowanie. Z czasem Lipowska i jej mąż przeprowadzili się do własnego mieszkania. Nowe lokum nie zakończyło jednak problemów aktorki.
Serialowa Barbara Mostowiak szybko odkryła, że ukochany zdradza ją z wieloma kobietami.
Znudziłam mu się. Później zorientowałam się, że jemu po prostu wystarczała miłość na krótko. Po mnie miał jeszcze pięć żon - wyznała.
Potem stwierdził, że musimy się wyprowadzić i oddać mieszkanie. Ja się wyprowadziłam, a on tam został... Czyli tym sposobem wyrzucił mnie z mieszkania - wspominała koniec małżeństwa Lipowska.
Aktorki nie było stać na samodzielne wynajęcie mieszkania, zmuszona więc była zamieszkać w hotelu robotniczym na warszawskiej Woli. Po rozwodzie Teresa Lipowska postanowiła zerwać wszelkie kontakty z pierwszym mężem. Później rozmawiała z nim jedynie raz - po śmierci Tomasza Zaliwskiego. Aktorka już nigdy nie spotkała się z Lipowskim, który zmarł w 2014 roku. Nie spytała go także, dlaczego postanowił ją porzucić.
Zobacz również: Teresa Lipowska wspomina Witolda Pyrkosza: "Nikomu nie pozwalam siadać na jego krześle"