Burza wokół projektu ustawy antyaborcyjnej dość mocno zaangażowała małżeństwo Terlikowskich. Ultrakonserwatywny publicysta i jego żona uważają, że aborcja powinna być zakazana w każdej możliwej sytuacji, nawet gdy dotyczy ona gwałtu kazirodczego. Terlikowskiej nie martwi nawet problem tzw. "domowych metod" usuwania ciąż:
Według niej, zgwałcona dziewczynka powinna kierować się "myśleniem myśliwego":
Wątpliwości powinniśmy zawsze rozstrzygać na korzyść życia. To paradoks myśliwego: jeśli ma wątpliwości, to nie strzela. Mamy organizm, który od momentu poczęcia jest odrębnym organizmem. To, czy bije mu serce, czy nie, nie ma znaczenia. To jest człowiek, to ludzki zarodek. To jest człowiek i koniec. Każda granica jest arbitralną granicą. Ochrona życia nie powinna kończyć się tylko na okresie ciąży.