Małgorzata i Tomasz Terlikowscy sławę zyskali dzięki swojej kampanii potępiającej sprzedaż pigułki antykoncepcyjnej "dzień po" bez recepty. Równie chętnie wcześniej krytykowali in vitro i aborcję. Telewizyjne występy utwierdziły ich w przekonaniu, że są ekspertami w tych dziedzinach. Terlikowska zdążyła już potępić rodziców, którzy chodzą nago przy dzieciach. Zobacz: Piersi Muchy w TVN24... "Nagość jest naturalna!"
Teraz natomiast krytykuje tych, którzy zmuszają dzieci do chodzenia do kościoła. Jej zdaniem, "msza to nie powinien być przymus".
Nic na siłę. Dzieci w pewnym wieku mają niechęć, mówią, że to obciach chodzić do kościoła. Szykuję się na to, pewnie to usłyszę od któregoś z dzieci. Trzeba przeczekać, dać im czas. Nie zwiążemy i nie zawieziemy, msza to nie musi być przymus. To boli rodzica, ze stara się prowadzi do kościoła, żyje wartościami, a dziecko nagle mówi nie. Nasze dzieci jednak nie będą nami.
Przypomnijmy jeszcze najsłynniejszy wywiad Małgorzaty: Terlikowska: "Nie ma nic złego w seksie oralnym. To nie jest grzech!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news