Tomasz Terlikowski uwielbia uchodzić za eksperta w sprawach, które bezpośrednio go nie dotyczą. Niedawno w emocjonalnym przemówieniu przestrzegał nie tyle przed smogiem, co przed szatanem...
Przypomnijmy: Terlikowski: "To nie smogu, ale szatana należy się bać!"
Teraz 42-latek pozazdrościł Jarosławowi Kretowi i Tomkowi Zubelewiczowi... bycia pogodynkiem. Dziennikarz na YouTube opowiedział o pogodzie. Nie skupił się jednak na konkretach, a udzieleniu rad:
W Polsce nie ma brzydkiej pogody. Brzydka pogoda nie istnieje. Jeśli pada to znaczy, że ma padać. Brakuje nam odpowiedniego ubioru. Jak pada to trzeba założyć kaptur, jak jest gorąco to trzeba założyć czarny strój jak Beduini. Na pielgrzymkach najlepiej ubranymi ludźmi są księża. Czarna sutanna broni przed potem i poparzeniami.
Udany debiut Tomasza w roli pogodynka? Może powinien zajmować się już tylko tym?