Wczoraj pisaliśmy o kolejnej aferze w polskiej edukacji. Tym razem wywołało ją zadanie maturalne z Wiedzy o Społeczeństwie. Jedno z poleceń w książce z przykładowymi zadaniami maturalnymi wydawnictwa Operon brzmi: "Rozstrzygnij, czy zdjęcie ilustruje tradycyjny model rodziny. Swoje zdanie uzasadnij, odwołując się do fotografii". Do ćwiczenia dołączone jest zdjęcie, na którym widać ojca pochylającego się nad dzieckiem w wózku. Przypomnijmy: Próbne zadanie maturalne z WOS-u: "Czy to zdjęcie ilustruje tradycyjny model rodziny?"
Tym razem nie tylko środowiska feministyczne zaprotestowały przeciwko takiemu traktowaniu ojców. Tomasz Terlikowski w #dzieńdobryPolsko w Telewizji WP stwierdził, że to właśnie ojciec opiekujący się dzieckiem jest przykładem tradycyjnego modelu rodziny, w której rodzice wspólnie wychowują potomstwo.
Znam masę rodzin wielodzietnych i nie znam żadnej rodziny, w której ojciec pochylony nad wózkiem dziecka jest zaskoczeniem. Nie znam żadnej rodziny, gdzie ojciec nie spędza czasu z dziećmi. Czasem jest tak, że ojciec wielodzietnej rodziny musi dużo pracować, bo to mama i żona pracuje w domu, często ciężej niż ojciec. Nie wiem, czy to zadanie było skandaliczne. Nie widzę nic nietradycyjnego w tym, że ojciec bawi się z dziećmi, przewija je, chodzi na boisko. Śmialiśmy się z żoną, że gdyby tak było, że tradycyjny ojciec nie zajmuje się dziećmi, to bylibyśmy super postępową rodziną. To zadanie jest skandalicznie głupie. Jacyś postępowcy dorwali się do układania zadań i chcieli obrzydzić normalnym, młodym ludziom tradycyjną rodzinę. Rola ojca jest fundamentalna w wychowaniu dziecka. W tej chwili jest społeczna presja, żeby ojciec zajmował się dzieckiem. Jeśli tego nie robi uznawany jest za mało męskiego i to bardzo dobrze. Tak panowie, nasze ojcostwo jest najważniejsze w naszym życiu, jak umrzemy z tego będziemy rozliczani.
Zobacz też: Kazimiera Szczuka do Terlikowskiego: "Pan ma nierówno pod sufitem. Pan jest fanatykiem religijnym!"