Program "The Voice Kids" niedawno powrócił na antenę TVP już po raz piąty. Popularne dziecięce show zadebiutowało w 2018 roku i wydało na świat wiele osobowości, w tym zwyciężczynię Eurowizji Junior Roksanę Węgiel i Viki Gabor oraz Sarę Egwu-James, która rok temu zajęła w konkursie drugie miejsce.
Patrząc na kariery wspomnianych młodych gwiazd trudno się dziwić, że chętnych na udział w "The Voice Kids" wciąż nie brakuje. W tym sezonie kolejna grupa śmiałków postanowiła oczarować jurorów swoim talentem wokalnym, a ich zmagania oceniali Baron i Tomson, Cleo oraz Dawid Kwiatkowski.
W sobotni wieczór, po wielu tygodniach zmagań w programie TVP wyemitowała wielki finał 5. edycji "The Voice Kids". Nie ma wątpliwości, że każdy z uczestników zasługuje na karierę z prawdziwego zdarzenia, jednak tylko jedno z nich mogło zostać kolejnym "najlepszym dziecięcym głosem w Polsce".
Tym razem na ostatniej prostej zmierzyli się: Mateusz Krzykała, Julia Bieniek i Max Kononow z grupy Cleo, Alicja Górzyńska, Laura Bączkiewicz i Piotrek Pączkowski prowadzeni do zwycięstwa przez Dawida Kwiatkowskiego oraz Tosia Zakrzewska, Maja Cembrzyńska i Ida Wargskog, którzy reprezentowali drużynę Barona i Tomsona.
W sobotnim odcinku w końcu poznaliśmy zwycięzcę 5. sezonu programu. W trakcie wielkiego finału ogłoszono, że osobą, która dołączyła do grona dotychczasowych wygranych, został Mateusz Krzykała.
Słuszny werdykt?