TVP emituje właśnie 12. edycję "The Voice of Poland". W programie zaszło kilka zmian. Jedną z nich jest obsadzenie w roli jurora Sylwii Grzeszczak. To podobno nie do końca spodobało się nie tylko widzom, ale i pozostałym członkom ekipy. W mediach pojawiły się plotki dotyczące rzekomego konfliktu między resztą oceniających artystów.
Podczas ostatniego odcinka jury wyłoniło osoby, które pojawią się w półfinale. Widzowie usłyszeli piosenkę Varius Manx "Orła cień", utwór z "Krainy Lodu" oraz hit Wandy i Bandy "Hi-Fi", którego wykonanie tak bardzo spodobało się publiczności, że brawa nie ustawały.
"The Voice of Poland": Baron o swoich dredach. Czy się ich pozbędzie? Zobaczcie wideo
Oczarowani byli również jurorzy.
Doskonale to zaśpiewałaś. Pokazujesz kobietom, że zawsze można spełniać swoje marzenia - stwierdziła Justyna Steczkowska.
Masz petardę w głosie - dodał Marek Piekarczyk.
Po chwili Justyna Steczkowska stwierdziła, że piosenka przypomniała jej czasy młodości. Marek Piekarczyk natychmiast odniósł się do jej słów. Artysta uznał, że w ten sposób wokalistka subtelnie zwraca uwagę na to, że Wanda Kwietniewska, czyli wokalistka Wandy i Bandy, jest od niej starsza. W rozmowę wtrącił się sam Tomasz Kammel. Prowadzący odniósł się do plotek krążących w mediach i zażartował, że za chwilę będzie głośno o kolejnym "konflikcie".
Na to od razu zareagowała Justyna Steczkowska:
My cię Sylwia kochamy! - krzyknęła w stronę Sylwii Grzeszczak.
Ostatecznie do półfinału przeszli Rafał Kozik, Julia Stolpe, Marta Burdynowicz oraz Monika Wiśniowska-Basel.
Czy kryzys w związku Deynn i Majewskiego to tylko medialna ustawka?